Blik celuje w Europę Środkowo-Wschodnią z pomocą Erste Group

Tadeusz StasiukTadeusz StasiukAgnieszka MorawieckaAgnieszka Morawiecka
opublikowano: 2025-06-25 06:50
zaktualizowano: 2025-06-25 11:06

Polski fintech będący liderem na krajowym rynku płatności mobilnych, zamierza nawiązać sojusze z największymi bankami w Europie Środkowo-Wschodniej, aby przyspieszyć swój rozwój w regionie.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Polski Standard Płatności (PSP), operator Blika, pokłada duże nadzieje w przejęciu Santander Bank Polska przez austriacką grupę Erste. Cytowany przez agencje Bloomberga prezes PSP, Dariusz Mazurkiewicz, podkreśla, że rynki regionu są zdominowane przez kilka dużych grup finansowych. To stwarza sprzyjające warunki dla szybszego wdrożenia Blika w kolejnych krajach, dzięki możliwości budowania partnerstw z kluczowymi graczami.

Trzeba mieć sojuszników

Z systemu Blik w Polsce regularnie korzysta już prawie 19 mln użytkowników. Teraz fintech aktywnie poszukuje kolejnych inwestorów wśród regionalnych liderów, takich jak Raiffeisen, UniCredit, KBC czy Intesa Sanpaolo. Celem jest nie tylko zwiększenie kapitału, ale przede wszystkim integracja Blika z aplikacjami bankowymi poza granicami Polski.

- Nie możemy stać się standardem płatności w regionie bez strategicznych sojuszy z największymi graczami - mówi Dariusz Mazurkiewicz.

W I kw. PSP udostępnił płatności Blikiem w Allegro SK, czyli na Słowacji, a od września 2024 r. z Blika mogą korzystać klienci aplikacji mobilnej słowackiego Tatra banka Viamo. W październiku rumuńska spółka PSP uzyskała zgodę banku centralnego Rumunii na prowadzenie działalności. Płatności kodem Blik będą wprowadzane stopniowo we wszystkich kanałach sprzedaży - w pierwszej fazie w kanale e-commerce.

Regionalny lider

Rynek Europy Środkowo-Wschodniej, w którym sześć banków ma 70 proc. udziałów, nie ma wspólnego rozwiązania płatniczego. W ocenie Wojciecha Sobieraja, twórcy Alior Banku, a obecnie szef Vodeno, platformy technologicznej przejętej przez UniCredit wraz z Aion Bankiem, to jest właśnie miejsce, w które powinien wejść Blik, by stać się platformą międzynarodową, oferującą m.in. usługi płatnicze.

Szymon Midera, prezes PKO BP, podczas ostatniego Europejskiego Kongresu Finansowego zapowiedział, że udziałowcy PSP, operatora Blika chcą zaprosić do wspólnego przedsięwzięcia – wehikułu inwestycyjnego - największe banki działające na terenie Europy Środkowo-Wschodniej oraz Austrii posiadające co najmniej 50 proc. udziałów w rynku w poszczególnych krajach CEE.

- Tylko w ten sposób możemy dać możliwość dalszego rozwoju Blika za granicą i w perspektywie dwóch lat zapewnić podwojenie wolumenu - mówił Szymon Midera, przewodniczący rady nadzorczej PSP.

Coraz ciaśniej

Blik, przedsięwzięcie sześciu polskich banków - Aliora, Millennium, Santandera, ING Banku Śląskiego, mBanku i PKO BP oraz Mastercarda od 10 lat dynamicznie zwiększa skalę, ale ograniczony geograficznie zaczyna się dusić na rodzimym rynku. W I kw. 2025 r. wartość wszystkich transakcji zrealizowanych za jego pomocą wzrosła o ponad jedną trzecią do niemal 100 mld zł, podczas gdy w całym 2024 r. sięgnęła 347,3 mld zł. Po piętach PSP depczą globalni gracze tacy jak choćby Revolut, a także amerykańscy giganci technologiczni, którzy rozwijają segment płatności. Czasu jest więc coraz mniej, aby Blik wypłynął na szerokie wody.

Podczas majowego szczytu GovTech Rafał Rosiński, wiceminister cyfryzacji zapowiedział, że zespół roboczy, który powstał w resorcie będzie wspierał polski biznes w ekspansji zagranicznej. W tym kontekście wymienił m.in. płatności elektroniczne Blik czy aplikację mObywatel.