Grupa BMW poinformowała, że prognozy na rok 2025 przedstawione w marcu, które uwzględniały wszystkie dotychczas ogłoszone taryfy celne, pozostają aktualne. Spółka szacuje, że zysk przed opodatkowaniem utrzyma się na poziomie zbliżonym do roku poprzedniego, a marża operacyjna w segmencie motoryzacyjnym wyniesie od 5 do 7 proc.
W pierwszym kwartale 2025 r. marża operacyjna segmentu motoryzacyjnego BMW spadła do poziomu 6,9 proc. Chociaż wynik ten jest niższy w porównaniu z 8,8 proc. odnotowanymi w analogicznym okresie ubiegłego roku, to jednak przekroczył oczekiwania analityków, których mediana prognoz wskazywała na 6,3 proc. Było to możliwe głównie dzięki wysokiemu poziomowi zamówień i konsekwentnej dyscyplinie kosztowej.
Tymczasem przychody BMW w pierwszych trzech miesiącach 2025 r. skurczyły się o 23 proc. w ujęciu rocznym. Główną przyczyną tego spadku była silna konkurencja na rynku chińskim, co spowodowało, że sprzedaż na największym rynku zbytu firmy osiągnęła najniższy poziom od pięciu lat, spadając aż o 17 proc. Zysk przed odliczeniem odsetek i podatków (EBIT) wyniósł 3,14 mld EUR, co stanowi najgorszy wynik w pierwszym kwartale od 2022 r.
Jasnym punktem w wynikach BMW była sprzedaż pojazdów elektrycznych, która wzrosła o 32 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, a w Europie odnotowano imponujący wzrost na poziomie 64 proc.
Firma ostrzegła, że cła będą miały „znaczący” wpływ na jej działalność w drugim kwartale.
Niepewność geopolityczna i makroekonomiczna osiągnęła poziom, jaki rzadko kiedy widzieliśmy – powiedział dyrektor finansowy BMW Walter Mertl. Dodał, że chociaż może oszacować potencjalny wpływ taryf w bieżącym roku jedynie na podstawie pewnych założeń, spodziewa się, że „niektóre podwyżki taryf będą miały charakter tymczasowy, a od lipca 2025 r. nastąpią obniżki”.