Agencja zwraca uwagę, że uważana za „jastrzębia” Bowman już drugi raz nie mówi w swoim wystąpieniu publicznym o gotowości do podwyższenia stóp. Nie pokazała jednak żadnych oznak, że opowiada się za luzowaniem polityki pieniężnej we wrześniu, jak zrobiło to w ostatnich dniach kilku innych przedstawicieli władz banku centralnego. We wtorek Bowman mówiła, że inflacja powinna nadal spadać w ramach obecnej polityki pieniężnej. Choć przyznała, że jeśli inflacja będzie stale maleć i zbliżać się do celu wynoszącego 2 proc., będzie właściwe stopniowe obniżanie stóp. Podkreśliła jednak, że „należy być cierpliwym i uniknąć zaszkodzenia procesowi obniżania inflacji przez nadmierną reakcję na jakieś pojedyncze dane”.
Rynek jest pewny, że we wrześniu Fed zacznie obniżać stopy. Prawdopodobieństwo standardowego cięcia o 25 pkt bazowych szacowane jest obecnie na 71 proc., a o 50 pkt bazowych na 29 proc.