JANUSZ DEDO
prezes HSBC Bank Polska
Brazylia słynie z uzdolnionych sportowców, samby, karnawału w Rio de Janeiro oraz pięknych krajobrazów. Ma też inne zalety, które mogą wzbudzić zainteresowanie firm rozważających ekspansję lub zwiększenie zaangażowania na kontynencie południowoamerykańskim — przede wszystkim rozmiar rynku wewnętrznego.
Brazylia zajmuje piąte miejsce na świecie pod względem liczby ludności — 192 mln. Ojczyzna takich gwiazd, jak: Pele, Felipe Massa czy Giba, może poszczycić się także rosnącym standardem życia obywateli: z analiz ekonomistów HSBC wynika, że w latach 2003-09 do klasy średniej awansowało 36 mln Brazylijczyków, a do 2014 r. dołączy do niej 29 mln. To dobra prognoza dla wzrostu konsumpcji w tym kraju, gdzie już dziś ponad 67 proc. wszystkich wydatków stanowią wydatki konsumpcyjne gospodarstw domowych.
Wbrew pozorom Brazylia nie jest rynkiem, którego wzrost napędza aktywność związana z wykorzystaniem bogactwa zasobów naturalnych — generuje jedynie 7 proc. PKB. Kluczowym obszarem tej gospodarki jest sektor usługowy, którego udział w PKB sięga 67 proc. Co więcej, w nadchodzących latach spodziewany jest wzrost popytu na usługi, m.in. w związku z organizacją mistrzostw świata w piłce nożnej w 2014 r. czy igrzysk olimpijskich w 2016 r.
Interesujące możliwości rozwoju biznesu oferują także inne gałęzie gospodarki. Najbardziej obiecujące są sektory chemiczny i elektroniczny, mniej rozwinięte niż np. motoryzacja czy górnictwo. Ze względu na przyszłe duże wydarzenia sportowe ciekawe możliwości pojawią się również w związku z rozwojem infrastruktury, która wymaga modernizacji i rozbudowy.
Rozważając lokowanie kapitału na tym rynku, nawiązywanie lub roszerzanie współpracyhandlowej z brazylijskimi partnerami, warto pamiętać, że istnieją pewne kwestie, które utrudniają prowadzenie biznesu.
Należą do nich m.in. biurokracja, skomplikowany system podatkowy czy niedoskonałości infrastrukturalne. Nie hamuje to jednak zainteresowania inwestorów tym rynkiem. Przeciwnie, z tegoroczej edycji raportu UNCTAD, poświęconego bezpośrednim inwestycjom zagranicznym, wynika, że Brazylia pozostaje jednym z czołowych krajów na świecie dla tego typu inwestycji.
Dane dotyczące wymiany handlowej Brazylii tworzą pozytywny obraz tego kraju również w kontekście perspektyw działalności importowej i eksportowej. Prognozy ekspertów HSBC i Oxford Economics wskazują, że w nadchodzących latach handel zagraniczny Brazylii będzie rósł w tempie 5,6 proc. rocznie, a po 2015 r. przyspieszy do 8 proc. Wzrost ten będzie napędzany m.in. wymianą handlową z Polską, która — zgodnie z tymi samymi prognozami — już w najbliższych latach znajdzie się w czołówce najszybciej rozwijających się partnerów handlowych Brazylii. Wierzę, że skorzystają na tym oba kraje.