Bruksela przyspiesza zieloną transformację. Więcej dotacji, mniej barier

ON, Bloomberg
opublikowano: 2025-06-25 16:14

Unia Europejska ogłosiła, że łagodzi zasady pomocy publicznej, by szybciej wspierać inwestycje w czystą energię i technologie niskoemisyjne. To odpowiedź na rosnącą konkurencję ze strony Chin i USA oraz próba wzmocnienia pozycji Europy w globalnej transformacji klimatycznej – podaje agencja Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Komisja Europejska poinformowała, że nowe regulacje umożliwią rządom subsydiowanie sektorów takich jak produkcja zielonego wodoru, przemysł stalowy i cementowy czy firmy energetyczne.

– Nowe ramy upraszczają i przyspieszają wsparcie dla dekarbonizacji, ale idą dalej: uznają państwo za strategicznego inwestora w naszą przyszłość – podkreśliła Teresa Ribera, komisarz ds. konkurencji i polityki klimatycznej.

Szybsze wsparcie dla firm walczących z emisjami

Dotąd unijne przepisy dotyczące pomocy publicznej nakładały surowe ograniczenia, by zapewnić uczciwą konkurencję między krajami członkowskimi. Teraz Bruksela odchodzi od tego podejścia. Firmy realizujące cele związane z dekarbonizacją będą mogły szybciej ubiegać się o wsparcie, a rządy zyskają możliwość subsydiowania cen energii dla najbardziej energochłonnych branż. Nowe zasady dają też większą swobodę w wyborze technologii, które pomagają ograniczać emisje.

Dzięki tym zmianom Unia chce przyciągnąć więcej prywatnych inwestycji w zielone projekty i zmniejszyć ryzyko finansowe związane z transformacją energetyczną.

Reforma wpisuje się w szerszy plan tzw. clean industrial deal – pakiet działań mających zapewnić europejskiemu przemysłowi konkurencyjność w zielonej gospodarce. To również bezpośrednia odpowiedź na amerykańską ustawę Inflation Reduction Act, która oferuje miliardy dolarów subsydiów dla firm inwestujących w technologie przyjazne klimatowi, oraz na intensywną politykę przemysłową Chin.

Nowe regulacje mają wzmocnić pozycję unijnych firm

Nowe zasady wchodzą w życie w momencie napięć geopolitycznych, które windują ceny energii – zwłaszcza w związku z zagrożeniami dostaw z Bliskiego Wschodu, wynikającymi z napięć między Izraelem a Iranem.

Bruksela ma nadzieję, że nowe podejście pozwoli europejskim firmom skuteczniej rywalizować z globalnymi gigantami w sektorze zielonych technologii. Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że brak elastyczności mógł osłabiać unijne ambicje. Przykładem jest upadek szwedzkiego producenta baterii Northvolt AB, który miał być europejską odpowiedzią na dominację Azji w sektorze akumulatorów, ale w ubiegłym roku złożył wniosek o upadłość.

Nowe regulacje mają odwrócić ten trend i sprawić, że Europa przestanie tylko gonić liderów, a zacznie wyznaczać kierunek globalnej transformacji przemysłowej.