Jego zdaniem, spółka okres dobrych wyników ma już za sobą i trzeba się liczyć z ich pogorszeniem w kolejnych kwartałach. Powód to presja kosztowa oraz zmiana składu portfela zamówień w kierunku kontraktów o niższej marży.
„Skala spadku marży zależeć będzie od ostatecznej sytuacji na rynku podwykonawców oraz presji z ich strony, jak również presji na wzrost cen materiałów. Nasze prognozy wyników na lata 2018-2019 korygujemy o kilka procent w dół, dodatkowo z uwagi na spadek gotówki netto o 13,8 zł na akcję (średnia z czterech ostatnich kwartałów) w stosunku do poprzedniej rekomendacji oraz przecenę spółek porównywalnych, korygujemy cenę docelową z 224,8 do 182,1 zł” – dodaje Krzysztof Radojewski.
Analityk prognozuje, że w 2017 r. wynik netto spółki będzie tylko nieznacznie wyższy niż w 2016 r. (427 wobec 410 mln zł), a w 2018 r. spadnie do 306 mln zł. Przełoży się to na spadek dywidendy, która za 2017 r. ma wynieść 13,2 zł, wobec 14,99 zł za 2016 r.
