Jak wyjaśniono, podstawą wystawienia przez PGE GiEK noty obciążeniowej jest kwestionowana przez konsorcjum odpowiedzialność za niedotrzymanie przewidzianej kontraktem dyspozycyjności bloku.
"Zarząd Budimex uważa naliczenie ww. kary przez zamawiającego za bezzasadne, a ww. nota obciążeniowa nie zostanie ujęta w księgach Budimex" - podano w komunikacie spółki.
Dodano, że udział Budimexu w konsorcjum wynosi 23,58 proc. "Jednocześnie zarząd Budimex informuje, że w ramach swojego udziału w konsorcjum nie odpowiada za dostawy kluczowych urządzeń technologicznych odpowiedzialnych za wytwarzanie energii elektrycznej. Ponadto w ocenie Budimex zakres realizowanych przez niego prac nie miał wpływu na kontestowaną przez zamawiającego dyspozycyjność bloku" - wskazano.
Spółka przypomniała, że zgodnie z ustawą o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, w czasie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego oraz w czasie 90 dni od dnia jego odwołania zamawiający nie może potrącić kary umownej z wierzytelności wykonawcy ani zaspokoić swoich roszczeń w zakresie kar z zabezpieczeń należytego wykonania umowy.
Chodzi o nowy blok energetyczny w Elektrowni Turów, który został oddany do eksploatacji - jak informował PGE GiEK - w maju 2021 r. Blok ma moc 496 MW.
