Ekologiczne i energooszczędne biurowce są coraz popularniejsze
Koszty eksploatacji inteligentnego biurowca są nawet o 70 proc. niższe niż budynku nie wyposażonego w system inteligentnego sterowania.
Początkowo w ścianach biurowców umieszczano jedynie przewody instalacji elektrycznej, gazowej, a z czasem także telefonicznej. Kiedy powszechnym wyposażeniem biur stały się komputery, drukarki i wszelkie urządzenia elektroniczne firmy budujące i wyposażające biurowce miały dwa wyjścia: przekonać pracowników, że nieustanne potykanie się o kable nie jest niczym złym, albo stworzyć taki system, który pozwoli ukryć plątaninę kabli przed ludzkim wzrokiem i tym samym zapewnić bardziej komfortowe warunki pracy.
W połowie inteligentny
Inteligentne biurowce zaczęły się pojawiać w latach 20. ubiegłego wieku i powoli zdobywają także polski rynek. Główną barierą jest oczywiście cena. Instalacje, które pozwalają mówić o budynku, że jest inteligentny, sporo kosztują, ale — jak przekonują deweloperzy — dość szybko się zwracają.
— Dzięki inteligentnemu systemowi sterowania koszty eksploatacyjne można obniżyć o 30 do 70 proc. — szacuje Monika Dmitruk, project manager w zespole doradztwa budowlano-inwestycyjnego firmy DTZ.
W inteligentnych budynkach najemcy mogą liczyć na szereg udogodnień, np. na sterowanie ogrzewaniem, chłodzeniem i wentylacją oraz oświetleniem (czujki ruchu, zarządzenie włączaniem i wyłączaniem światła).
— Oprócz tego pojawiają się dodatkowe możliwości jak choćby sterowanie żaluzjami w celu zmniejszenia nagrzewania budynku promieniami słonecznymi, zarządzanie dostępem do powierzchni i sterowanie windami. Coraz częściej inteligentne sterowanie instalacjami mechanicznymi zapewnia różne warunki wewnętrzne dla poszczególnych części budynków — dodaje Dmitruk.
Problemem wciąż jest precyzyjne określenie liczby inteligentnych budynków w Polsce, bo nikt nie ustalił jednoznacznych kryteriów, które takie obiekty muszą spełniać.
— Nie ma jednoznacznej rynkowej definicji inteligentnego budynku, każdy rozumie pod tym pojęciem co innego. Na pewno nie należy ograniczać się jedynie do kwestii technicznych i technologicznych. Ważne jest, aby w budynku można było w prosty sposób przystosować powierzchnię do potrzeb najemców np. zaaranżować na biuro typu open space lub podzielić na poszczególne pomieszczenia — uważa Eric Dapoigny, prezes Yareal Polska.
Coraz częściej w biurowcach klasy A wykorzystuje się jedynie niektóre inteligentne systemy, takie jak np. wejście do biur przy pomocy karty magnetycznej. Dla każdego z pracowników taka karta może być indywidualnie zaprogramowana w zależności od jego uprawnień. Na szerszą skalę pojawiają się także czujniki gaszenia światła w pustych pomieszczeniach.
Mamy awarię
Skoro wszystkie systemy w budynku mogą być sterowane przez jeden komputer, to niepokój wielu firm rozważających wynajęcie biura w inteligentnym budynku budzi sytuacja, w której wystąpią przerwy w dostawach prądu.
— Obecnie większość obiektów jest przygotowana na taką sytuację, poprzez wyposażenie biurowca w systemy awaryjnego zasilania — przekonuje Maciej Modrowski, prezes spółki Górecka Projekt, która w Poznaniu buduje biurowiec Skalar Office Center.
Zgodnie z założeniami producentów inteligentne systemy sterowania powinny działać bezawaryjnie nawet kilkanaście lat. Uszkodzenie pojedynczego urządzenia nie może spowodować awarii całości, a jedynie przypisanych do danego elementu funkcji. Nawet jeśli zabraknie prądu, system zapamiętuje raz wprowadzone ustawienia.
Upowszechnianiu biurowców wyposażonych w systemy inteligentnego sterowania sprzyja coraz większy nacisk kładziony na rozwiązania ekologiczne i energooszczędne w budownictwie.
— Warto zwrócić uwagę, że taki budynek pozwala firmom które wybrały go na swoją siedzibę kreować się na nowoczesne i dbające o środowisko — podkreśla Eric Dapoigny.
Oszczędności
w dłuższej
perspektywie
Mikołaj Stępień,
doradca inwestycyjny Ober-Haus
W Polsce jest już sporo obiektów komercyjnych wyposażonych w systemy inteligentnego sterowania. Będą one coraz popularniejsze, gdyż technologia ta rozwija się bardzo szybko, a inwestorzy widzą w tym dobry interes dzięki minimalizacji kosztów i maksymalizacji zysków. Koszty budowy inteligentnego budynku są większe, ale w dłuższej perspektywie przynoszą duże oszczędności. Nakłady poniesione w związku z instalacją systemu zwracają się w ciągu kilku lat.