SZTOKHOLM (Reuters) - Polska spełniłaby standardy Unii Europejskiej w zakresie ochrony śrdowiska dużo szybciej, gdyby została członkiem UE i zyskała dostęp do jej funduszy przeznaczonych na ten cel, powiedział w środę premier Jerzy Buzek.
Ochrona środowiska, oprócz rolnictwa i swobody zatrudnienia stanowią najtrudniejsze kwestie w negocjacjach Polski z UE.
Podczas jednodniowej wizyty w Szwecji, która do czerwca będzie przewodniczyć Unii, Buzek powiedział, że Polska już teraz wydaje 2-2,5 miliarda euro rocznie na ochronę środowiska, co stanowi 1,8 procent Produktu Krajowego Brutto (PKB).
"Jeżeli będziemy wydawać więcej, nasze firmy przestaną być konkurencyjne" - powiedział Buzek na konferencji prasowej po spotkaniu ze szwedzkim premierem Goranem Perssonem.
Polska zwraca uwagę, że będzie potrzebowała 30-40 miliardów euro w ciągu 10-15 lat, by dorównać standardom unijnym w sferze ochrony środowiska, na co nie ma ani pięniędzy ani czasu.
"Dlatego uważamy, że Polska powinna stać się członkiem UE tak szybko jak to możliwe (...) Członkostwo w Unii połączone z dostępem do funduszy celowych przeznaczonych na ochronę środowiska pozwoliłoby nam spełnić wymagania unijne znacznie szybciej" - powiedział premier.
Buzek powtórzył, że Polska sprzeciwia się wprowadzeniu okresów przejściowych w kwestii swobody zatrudnienia, które proponują Niemcy i Austria.
"W ubiegłych kilku latach około 700.000 ludzi którzy wcześniej opuścili Polskę z przyczyn ekonomicznych wróciło ze względu na możliwości gospodarcze jakie się otworzyły" - powiedział Buzek.
"Nie sądzę, by w dwa lub trzy lata po przyjęciu nas do Unii nastąpił znaczący napływ siły roboczej z Polski" - dodał.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))