W czerwcu Wirecard upadł po ujawnieniu oszustw księgowych na kwotę prawie 2 mld EUR. Marsalek, który został zwolniony ze stanowiska, jest od tego czasu poszukiwany. Jest jednym z głównych podejrzanych w śledztwie prowadzonym przez prokuratorów z Monachium. Jeszcze w lipcu aresztowano byłego prezesa Wirecardu Markusa Brauna, a także dwóch innych menedżerów niemieckiego fintechu. Według śledczych, już w 2015 roku mieli wiedzieć o wielkich stratach ponoszonych przez operatora płatności. Wraz z Marsalkiem mieli uknuć spisek, którego celem było pozyskanie 3,2 mld EUR pożyczek dzięki manipulacjom księgowym. Niemieckie media twierdzą, że Marsalek uciekł na Białoruś, a obecnie może przebywać w Rosji.
