Cardif utworzy drugą spółkę z Pocztą Polską
PIONIER: Jan Rościszewski, szef Cardifa w Polsce, w przeciwieństwie do wielu rywali, nie tylko mówi o swojej strategii bankassurance, ale konsekwentnie ją realizuje. fot. Małgorzata Pstrągowska
Towarzystwo Cardif Polska utworzy z Pocztą Polską drugą spółkę, po PTE Bankowo-Pocztowym, która ma sprzedawać indywidualne polisy na życie.
Tydzień temu francuski Cardif Polska złożył w Ministerstwie Finansów wniosek o prowadzenie towarzystwa majątkowego w formie oddziału głównego. Jan Emeryk Rościszewski, prezes Cardif, który jednocześnie zostanie dyrektorem generalnym tego oddziału, zapowiada, że będzie ona pełnić wyłącznie funkcję uzupełnienia spółki życiowej. Środki własne oddziału wyniosą około 7,5 mln zł.
— Skupimy się na ubezpieczeniach osobowych. Będą to m.in. polisy NW, ubezpieczenia do kart kredytowych czy od utraty pracy. Oferta zostanie skierowana głównie do banków — wyjaśnia Jan Rościszewski.
Z państwowymi gigantami
We wrześniu ma także wystartować druga spółka — po PTE Pocztowo-Bankowym — utworzona przez grupę Cardif z Pocztą Polską. Będzie to Pocztowa Agencja Usług Finansowych, w której Cardif będzie miał 40 proc. akcji. Kapitał akcyjny wyniesie około 4 mln zł.
— Sprawdził się projekt OFE Pocztylion, który stanowi istotną wartość dodaną dla instytucji Poczty Polskiej — mówi prezes.
Kadry PAUF zasili kilka tysięcy akwizytorów OFE Pocztylion, pracowników Poczty, przechodzących obecnie szkolenie.
— Cardif nie tworzy własnej sieci, a ta spółka daje nam możliwość sprzedawania ubezpieczeń indywidualnych. Pocztylion utrzyma strukturę sprzedaży, a osoby w małych i średnich miastach dostaną możliwość korzystania z usług finansowych. Stworzyliśmy indywidualne ubezpieczenia z funduszem inwestycyjnym, które będą tańsze od istniejących na rynku — twierdzi Jan Rościszewski.
Już na plusie
Szef polskiego Cardifa zapowiada, że zgodnie z zakładanym biznes- planem pod koniec tego roku — w trzy lata od otrzymania licencji — spółka zacznie zarabiać.
— Jednym z warunków sukcesu na rynku jest ograniczenie kosztów stałych towarzystwa. Przez pierwsze lata naszą działalność finansowaliśmy odsetkami od kapitału, wynoszącego 11,5 mln zł . Obecnie — marżą ze zbieranej składki — twierdzi Jan Rościszewski.
Gros portfela towarzystwa składa się z produktów typu bankassurance. Spółka współpracuje z takimi operatorami kredytowymi, jak Lukas, GE Capital, General Motors czy bankami regionalnymi. Reszta portfela to ubezpieczenia grupowe, z opcją zmiany ich na produkty w ramach PPE, oraz grupowe produkty z funduszem inwestycyjnym, z możliwością kontynuacji indywidualnej polisy. Klientami Cardif jest ponad 200 przedsiębiorstw.
— Docelowo chcemy, aby około 50 proc. portfela stanowiły produkty bankassurance, a drugą część — ubezpieczenia indywidualne i grupowe — podkreśla prezes.