Kontrakty terminowe na ropę Brent zaliczyły podczas poniedziałkowej sesji obniżkę o 52 centy, czyli o 0,65 proc., osiągając poziom 80,06 USD za baryłkę. W tym samym czasie kontrakty terminowe na ropę naftową West Texas Intermediate (WTI) poszły w dół o 54 centy, o 0,7 proc., spadając do pułapu 75 USD. Oba kontrakty straciły 1 USD na początku sesji handlowej.
Ceny ropy zaliczyły deprecjację
Ceny ropy spadły w środku tygodnia, gdy OPEC+ przesunęło ministerialne spotkanie na 30 listopada, by rozwiązać różnice w celach produkcyjnych afrykańskich producentów. Od tego czasu grupa, pod przywództwem Arabii Saudyjskiej, miała zbliżyć się do kompromisu. Mimo przesunięcia spotkania politycznego na najbliższy czwartek OPEC+ rozważa pogłębienie cięć w produkcji ropy naftowej.
Analitycy z ING prognozują, że Arabia Saudyjska planuje dodatkową dobrowolną redukcję wydobycia o 1 milion baryłek dziennie na przyszły rok, a Rosja ma zamiar przedłużyć własne cięcia. Zgodnie z notatką Goldman Sachs, eksport krajów OPEC spadł do 1,3 miliona baryłek dziennie poniżej poziomu z kwietnia.
Międzynarodowa Agencja Energetyczna prognozuje niewielką nadwyżkę na światowych rynkach ropy w 2024 roku, nawet jeśli kraje OPEC+ przedłużą cięcia na przyszły rok.