Wielu inwestorów oczekiwało przyspieszenia taperingu QE w Stanach Zjednoczonych oraz pojawienia się konkretnych informacji związanych z podwyżkami stóp procentowych w USA w przyszłym roku. Te informacje były więc przez nich wyceniane jeszcze przed komunikatem Fed, co było widać po spadkach notowań złota, zarówno we wtorek, jak i sporą część środowej sesji.
Jednak tuż po komunikacie Fed, złoto szybko zaczęło nadrabiać straty i zniwelowało już zniżkę z wcześniejszych dni. Wszystko dlatego, że Rezerwa Federalna nie zaskoczyła – faktycznie ogłosiła przyspieszenie taperingu QE oraz możliwość pojawienia się podwyżek stóp procentowych nawet o 0,75 p.p. już w 2022 r. W rezultacie, Fed nie był bardziej jastrzębi niż to, czego już spodziewał się rynek.