Według danych Destatis, w III kwartale 2023 r. ceny nieruchomości w Niemczech były o 10,2 proc. niższe niż rok wcześniej. Był to tym samym czwarty kwartał spadków, a równocześnie najmocniejsza zniżka od co najmniej 2000 r., kiedy tego typu dane są archiwizowane.
Eksperci podkreślają, że kryzys ba rynku nieruchomości jest w dużej mierze następstwem słabości w jaką popadła największa europejska gospodarka. Wskazują, że do 2022 r. obserwowano cenową bańkę spekulacyjną, największą od półwiecza. Kiedy w końcu pękła, doprowadziło to do poważnego załamania rynku mieszkaniowego id tej pory ceny systematycznie spadają.
Banka napędzana była przede wszystkim niskimi stopami procentowymi i wynikającym z tego niskimi kosztami kredytów hipotecznych, przy niezwykle silnym popycie. Wszystko zmieniło się, gdy walcząc z inflacją Europejski Bank Centralny zaczął podwyższać swoje stawki, co w przypadku wielu deweloperów doprowadziło ich do bankructwa. Z kolei to wpłynęło na znaczące zmniejszenie dostępnych do kupna lokali.
Jak podaje Reuters, spadek cen domów jedno- i dwurodzinnych w głównych niemieckich miastach był szczególnie wyraźny w trzecim kwartale, gdzie wyniósł 12,7 proc., a ceny mieszkań spadły wtedy o 9,1 proc.