Jak wynika z szacunków Nationwide, jednego z największych kredytodawców hipotecznych, w sierpniu 2023 r. średnie ceny domów w Wielkiej Brytanii były o 5,3 proc. niższe niż w analogicznym okresie w roku poprzednim. To największy spadek wskaźnika od lipca 2009 r., kiedy świat pogrążony był w kryzysie finansowym. W porównaniu z lipcem ceny spadły o 0,8 proc. dynamizując zniżkę z 0,3 proc.
Odczyt miesięczny okazał się ponad dwukrotnie gorszy od mediany prognoz ekonomistów, która kształtowała się na poziomie -0,3 proc.
Średnia cena domu wyniosła w sierpniu 259 153 funtów, spadając o prawie 15 tys. GBP w ciągu roku.
Od szczytu z sierpnia 2022 r. ceny odnotowały spadek w przypadku 10 miesięcy, reagując na coraz wyższe oprocentowanie kredytów hipotecznych i systematyczne ograniczenie liczby potencjalnych nabywców.
O rosnącym problemie przekonuje także mocny spadek liczby zaakceptowanych wniosków o kredyt hipoteczny. Według danych Banku Anglii, ich liczba w lipcu spadła o prawie 10 proc., zaś jak szacuje portal nieruchomości Zoopla, sprzedaż domów jest na dobrej drodze, aby spaść do najniższego poziomu od 2012 r.
Bank Anglii w ramach obecnego cyklu zacieśniania już 14-to krotnie podwyższał stopy procentowe, chcąc odzyskać kontrolę nad jedną z najwyższych inflacji w Europie. W szczytowym momencie przekraczała ona pułap 11 proc.

