Stopy procentowe w Chinach są obecnie na odpowiednim poziomie - ocenił szef centralnego banku Chin Zhou Xiaochuan podczas spotkania Banku Rozliczeń Międzynarodowych w Bazylei.
Dodał jednak, że wpływ na chińską politykę dotyczącą stóp procentowych, mogą mieć bardzo wysokie ceny ropy naftowej na świecie. Dużo zależeć też będzie od tegorocznych zbiorów zbóż w tym kraju.
"Chociaż chińska gospodarka utrzymuje się w trendzie silnego wzrostu, to spada poziom inflacji" - powiedział Zhou Xiaochuan.
Ostrzegł, że rosnące ceny ropy naftowej i innych surowców mogą spowodować wzrost presji inflacyjnej.
"W swojej polityce monetarnej Chiny muszą obserwować, to co dzieje się na światowych rynkach ropy" - powiedział. Ważne też będą wyniki zbioru zbóż.
Obecnie stopa procentowa dla depozytów na rok wynosi 2,25 proc., a kredytów - 5,58 proc.
Bank centralny Chin podwyższył ostatnio stopy procentowe w październiku ubiegłego roku, po raz pierwszy od 9 lat, aby schłodzić nieco gospodarkę rozwijająca się w tempie ponad 9 proc. PKB.