Ceny ropy spadły do poziomu najniższego od dwóch tygodni

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2006-08-14 12:40

Ceny ropy spadły w poniedziałek przed południem do poziomu najniższego od dwóch tygodni. Spadek cen to zasługa rozejmu między Libanem i Izraelem oraz informacji, że wydobycie ropy na Alasce zmniejszy się mniej, niż obawiał się rynek.

Ceny ropy spadły w poniedziałek przed południem do poziomu najniższego od dwóch tygodni. Spadek cen to zasługa rozejmu między Libanem i Izraelem oraz informacji, że wydobycie ropy na Alasce zmniejszy się mniej, niż obawiał się rynek.

BP, które jest właścicielem pola naftowego Prudhoe Bay na Alasce, poinformowało, że z powodu koniecznego remontu wydobycie ropy spadnie o połowę. Wcześniej obawiano się, że zamknięcie pola na Alasce oznacza całkowite wstrzymanie produkcji, w efekcie w zeszłym tygodniu ceny ropy na świecie wzrosły 3 proc.

"Utrata 400 tys. baryłek ropy byłaby dużym problemem, nie powinno więc dziwić, że informacja, że wydobycie zostanie ograniczone tylko o połowę, wywołała zniżkę cen" - powiedział Anthony Nunan z Mitsubishi.

Analitycy uważają również, że rozejm w Libanie znacznie ograniczył ryzyko rozszerzenia się walk na inne kraje regionu, w tym Syrię i Iran.

Baryłka ropy w dostawach na wrzesień w handlu elektronicznym na NYMEX w Nowym Jorku potaniała w poniedziałek przed południem czasu europejskiego o 93 centy do 73,42 USD.

Brent spod dna Morza Północnego w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures w Londynie potaniał o 63 centy, do 75 USD za baryłkę.

Od początku 2006 roku ropa podrożała na świecie o 21 proc.