Ceny ropy stabilne po wystąpieniu Busha

HUTMEN SPÓŁKA AKCYJNA
opublikowano: 2003-01-29 12:38

LONDYN (Reuters) - Ceny ropy nie ulegały w środę większym zmianom, ponieważ prezydent USA George W. Bush nie powiedział wprawdzie w swoim wczorajszym wystąpieniu, że rozbrojenie Iraku powinno nastąpić natychmiast, ale wezwał Radę Bezpieczeństwa ONZ, by ta zebrała się 5 lutego w celu wysłuchania kolejnych dowodów świadczących przeciw Irakowi.

W swoim raporcie o stanie państwa, wygłoszonym we wtorek w nocy Bush nie przedstawił jednak żadnych nowych dowodów, które świadczyłyby że Irak ukrywa broń masowej zagłady, co stanowiłoby argument za wojną wymierzoną w ten zasobny w ropę kraj.

Bush wezwał jednak Radę Bezpieczeństwa, by ta zebrała się 5 lutego i wysłuchała sekretarza stanu USA, Colina Powella, który przedstawi dowody wywiadowcze mające świadczyć o tym, że Irak cały czas pracuje nad bronią masowej zagłady.

Prezydent USA jasno także dał do zrozumienia, że w razie potrzeby USA zaatakuje Irak także bez poparcia ONZ.

O godzinie 12.25 marcowe kontrakty terminowe na ropę Brent wyceniano na 30,07 dolara za baryłkę, czyli o 27 centów mniej niż we wtorek.

((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; Redagował: Piotr Skolimowski; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))