Ceny ropy w dół o niemal dolara

Oskar NawalanyOskar Nawalany
opublikowano: 2024-01-10 22:42

Ceny ropy naftowej spadły w środę o niemal o dolara za baryłkę po nieoczekiwanym wzroście zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych, co wywołało zaniepokojenie dotyczące popytu na największym rynku ropy na świecie. Kontrakty terminowe na amerykańską ropę naftową West Texas Intermediate obniżyły się o 87 centów, czyli o 1,2 proc., zamykając sesję na poziomie 71,37 USD za baryłkę. Z kolei globalne kontrakty na ropę Brent spadły o 79 centów, czyli o 1 proc., dochodząc do pułapu 76,80 USD za baryłkę – podaje agencja Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Chociaż ceny na początku sesji wzrosły o ponad 1 proc., trend ten odwrócił się po doniesieniach amerykańskiej Administracji Informacji o Energii (EIA) o niespodziewanym wzroście zapasów ropy oraz większym niż przewidywano wzroście zapasów benzyny i destylatów. Zdaniem analityków raport EIA wywołał obawy inwestorów dotyczące spowolnienia wzrostu popytu na ropę.

Niespodziewany wzrost zapasów ropy naftowej

Zapasy ropy w USA wzrosły w tygodniu kończącym się 5 stycznia o 1,3 miliona baryłek, osiągając poziom 432,4 miliona baryłek, podczas gdy analitycy spodziewali się spadku o 700 tys. baryłek. Z danych EIA wynika również, że zapasy benzyny zwiększyły się o 8 milionów baryłek, a destylatów o 6,5 miliona baryłek.

Częściową przyczyną wzrostu zapasów może być słabszy eksport ropy i produktów rafinowanych z USA, co przyczynia się do zwiększenia produkcji krajowej.

Dodatkowo słabe perspektywy gospodarcze Europy podnoszą obawy o popyt na ropę. Luis de Guindos, wiceprezes Europejskiego Banku Centralnego, stwierdził, że strefa euro mogła znajdować się w recesji w ostatnim kwartale i perspektywy gospodarcze pozostają niepewne.

W tle niepokój wzbudzają również potencjalne zakłócenia w dostawach ropy z Bliskiego Wschodu związane z konfliktem Izrael-Hamas.