Informacje o możliwym ataku Izraela na irańskie obiekty nuklearne, podane przez CNN, powołującą się na amerykańskich urzędników, wywołały natychmiastową reakcję rynku. Chociaż nie jest jasne, czy izraelscy przywódcy podjęli już ostateczną decyzję, potencjalna eskalacja konfliktu budzi poważne obawy.
Kontrakty terminowe na ropę Brent na lipiec wzrosły o 97 centów, o około 1,5 procent, osiągając cenę 66,35 USD za baryłkę nad ranem polskiego czasu. Równocześnie, kontrakty terminowe na amerykańską ropę West Texas Intermediate (WTI) na lipiec zyskały 96 centów, drożejąc o 1,6 procent, do 62,99 USD.
Iran, będący trzecim co do wielkości producentem ropy wśród członków Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC), mógłby doświadczyć znacznych zakłóceń w przepływach ropy w przypadku ataku Izraela. Istnieją również obawy, że Iran mógłby w odpowiedzi zablokować przepływ tankowców przez Cieśninę Ormuz w Zatoce Perskiej – kluczowe wąskie gardło, przez które Arabia Saudyjska, Kuwejt, Irak i Zjednoczone Emiraty Arabskie eksportują ropę naftową i paliwo.