Ceny ropy Brent zwyżkują podczas czwartkowej sesji o 1,28 USD, o 1,51 proc., osiągając poziom 85,91 USD za baryłkę. Notowania ropy West Texas Intermediate zyskują natomiast 1,33 USD, 1,65 proc., docierając do pułapu 81,77 USD za baryłkę.
Decyzja Fed była pozytywnie odebrana przez rynek ropy naftowej, ponieważ oznaczała ona kontynuację stabilności stóp procentowych w USA na poziomie 5,25-5,50 proc. Decydenci banku mieli trudności z oceną, czy obecne warunki finansowe są wystarczająco rygorystyczne, aby powstrzymać inflację, czy też trwający dobry stan gospodarki wymaga większej ostrożności.
Inflacja w USA utrzymywała się na poziomie 3,4 proc. przez trzeci miesiąc z rzędu w wrześniu. W Europie w październiku pogłębił się spadek aktywności produkcyjnej w strefie euro, a wskaźnik PMI spadł o 0,3 punktu do poziomu 43,1, sygnalizując skurczenie się gospodarki.
Oczekuje się, że Bank Anglii na swoim posiedzeniu w czwartek utrzyma stopy procentowe bez zmian. Inwestorzy monitorują również sytuację na Bliskim Wschodzie, która wprowadza niepewność na rynki ropy naftowej, gdyż ewentualny szerszy konflikt w regionie może zakłócić dostawy ropy.
W czwartek trwają walki wokół miasta Gaza, gdzie izraelskie wojska i czołgi napotkały opór ze strony bojowników Hamasu.