Notowania złota pozostają w poniedziałek stabilne, mimo że wcześniej wzrosły o 0,4 proc., osiągając rekordowy poziom 2 631,40 USD za uncję, przewyższając poprzedni rekord z piątku. Cena złota zaczęła rosnąć po tym, jak Fed w zeszłym tygodniu obniżył główną stopę procentową o pół punktu procentowego, co kontynuuje wzrostowy trend w już rekordowym roku dla tego metalu szlachetnego.
Inwestorzy uważnie śledzą poniedziałkowe wypowiedzi przedstawicieli Fed, takich jak Raphael Bostic i Austan Goolsbee, zanim skupią się na danych dotyczących konsumpcji w USA oraz wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych, które zostaną opublikowane później w tym tygodniu. Dane te mogą wpłynąć na decyzje Fed w sprawie przyszłych obniżek stóp procentowych, które zazwyczaj sprzyjają notowaniom złota, ponieważ jest ono aktywem nieprzynoszącym odsetek.
Członek Zarządu Fed, Christopher Waller, zapowiedział w piątek, że prawdopodobnie poprze obniżki stóp o ćwierć punktu procentowego na najbliższych dwóch posiedzeniach w listopadzie i grudniu, o ile gospodarka będzie się rozwijać zgodnie z jego prognozami.
Ceny złota wzrosły o 27 proc. w tym roku
Tegoroczny wzrost cen złota o 27 proc. został dodatkowo wsparty przez duże zakupy ze strony banków centralnych oraz wzmożony popyt na bezpieczne aktywa w związku z trwającymi konfliktami na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.
Cena złota utrzymywała się na poziomie 2 622,49 USD za uncję w poniedziałek o godz. 12:33 czasu polskiego. Indeks Bloomberg Dollar Spot zwyżkuje o 0,1 proc., podczas gdy rentowność 10-letnich obligacji skarbowych USA pozostaje praktycznie bez zmian. Notowania palladu, platyny i srebra odnotowały natomiast spadki.