Chińskie akcje dobre dla cierpliwych

Mikołaj Śmiłowski
opublikowano: 2022-03-20 20:00

Dobre wyniki chińskiej gospodarki skłaniają do kupna przecenionych akcji. Zagrożenie koronawirusem i sankcjami spowoduje jednak, że nie będzie to opłacalne w krótkim terminie.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie czynniki spowodowały wyprzedaż na chińskiej giełdzie
  • jakich ona była rozmiarów
  • jakie są dalsze zagrożenia dla wzrostów gospodarki ChRL
  • jakie czynniki świadczą o atrakcyjności inwestycji w akcje w chińskie akcje

Według danych chińskiego urzędu statystycznego wydatki konsumentów na dobra i jedzenie oraz rozmiary inwestycji państwowych spółek w styczniu oraz w lutym 2022 r. mocno wzrosły. Wyniki przerosły oczekiwania cytowanych przez Agencję Bloomberg analityków, co chwilowo podbiło zainteresowanie inwestorów walorami popularnych spółek technologicznych, takich jak Tencent.

W marcu 2022 r. sentyment zupełnie się odwrócił, głównie przez dwa czynniki – wzrost zakażeń wariantem omikron oraz potencjalne sankcje na Chinach jako jednym z sojuszników Rosji w obliczu jej ataku na Ukrainę. Oba te zagrożenia spowodowały spadki na chińskiej giełdzie. Wynikały one nie tylko z zamykania pozycji przez lokalnych inwestorów - udział zagranicznego kapitału w chińskim rynku akcji jest największy kiedykolwiek, a to właśnie zachodni inwestorzy w ostatnich miesiącach byli najbardziej skorzy do relokacji środków.

Bolesna wyprzedaż

Od kilku miesięcy presja na chińskim rynku akcji zdawała się narastać. Pakiet ograniczeń dla działalności spółek technologicznych i deweloperskich zmniejszył ich dochodowość i w efekcie spowodował przecenę walorów. Zamykano miasta już w obliczu małego (z perspektywy europejskiej) wzrostu zakażeń koronawirusem, co powodowało spowolnienie gospodarki. Bliska relacja Xi Jinpinga z Władimirem Putinem stała się kolejnym czynnikiem pozbawiającym inwestycje w Chinach atrakcyjności.

Odbiło się to na chińskiej giełdzie, która, mimo że w historii miewała już okresy wysokiej niestabilności (w 2008, 2015 i 2018 r.), nigdy nie byłą tak zależna od zagranicznych inwestorów. W latach 2019-21 zwiększyli oni pozycje o w sumie 242 proc. Z tego wynika szybkie tempo wyprzedaży z ostatnich tygodni – w ciągu dwóch tygodni marca kurs indeksu MSCI China spadł o 23 proc. Od zeszłorocznego szczytu wartość chińskich walorów spadła w sumie o 53 proc.

Zagrożenia zostały

Chiński urząd statystyczny w szacunkach sprzed dwóch tygodni zakłada, że tamtejsza gospodarka wzrośnie w 2022 r. o 5,5 proc. i sugeruje, że państwo nie odczuje znacznych skutków inwazji Rosji na Ukrainę. Rynek jednak w to nie wierzy - nawet jeśli sankcje nie dotkną bezpośrednio Chin, to odczują one rosnące koszty produkcji, co może spowolnić jej tempo.

- Rynek nie bez przyczyny wyprzedaje chińskie aktywa. Dzieje się to prawdopodobnie z powodu wzrostu ryzyka zarówno gospodarczego, jak i politycznego dla tego kraju. Chiny już od kilku miesięcy ponownie stymulują swoje wskaźniki ekonomiczne, a rynek liczy na dalsze luzowanie polityki monetarnej. Przyczyną może być hamująca gospodarka, a teraz dodatkowo ponowny znaczący wzrost zakażeń koronawirusem - mówi Daniel Kostecki, dyrektor polskiego oddziału Conotoxii.

W poniedziałek 14 marca w Chinach zanotowano 5 tys. nowych zakażeń koronawirusem. Potencjalne restrykcje oraz lockdowny stanowią kolejne zagrożenie dla realizacji optymistycznych prognoz Rady Państwa. W ciągu ostatnich kilku dni prace przerwały fabryki zaopatrujące Apple i Toyotę.

Byk nie śpi

W długim terminie możliwe jest jednak optymistyczne zakończenie obecnych zawirowań. Jesienią nadejdą odbywające się co pięć lat wybory wewnątrz partii komunistycznej i obecny sekretarz generalny ma zamiar ubiegać się o kolejną kadencję. Daje to szansę na większy nacisk na wzrosty i rezygnacje ze ścisłej polityki covidowej. Zakończenie konfliktu na Ukrainie jest kolejną nadzieją giełdowych byków.

- Obecnie próby kupowania dołka zdają się być bardziej próbą łapania „spadających noży”. Inwestor musi liczyć się ze znaczną zmiennością kursu akcji oraz zakładać dłuższy horyzont inwestycyjny. Wojna w Ukrainie spowodowała przejściową przecenę na giełdzie, również wśród spółek gamingowych, jednak umacniający się dolar będący skutkiem konfliktu zbrojnego powinien wpłynąć pozytywnie na wyniki spółek z branży gier za I kwartał 2022r. Może się to przełożyć na krótkoterminowe wzrosty notowań w sezonie publikacji wyników okresowych. Podstawą selekcji powinien być jednak długoterminowy fundamentalny potencjał - mówi Maciej Kietliński, analityk Noble Securities.