Chiny potrzebują przynajmniej 7,2-proc. wzrostu

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2013-11-06 11:46

Chiny potrzebują co najmniej 7,2-proc. wzrostu, aby utrzymać na stabilnym poziomie stopę bezrobocia. Konieczne jest też zasygnalizowanie niechęci do zwiększania deficytu budżetowego i nadmiernego poluzowania polityki monetarnej w celu wsparcia rozwoju gospodarczego, twierdzi Li Kegiang, premier Chin, cytowany przez agencję Bloomberg.

Zasugerowana przez szefa rządu dynamika PKB  może stworzyć około 10 mln miejsc pracy rocznie, co pozwoli zachować liczbę zarejestrowanych bezrobotnych na poziomie około 4 proc.  W opinii Li Kegianga, wzrost gospodarczy Chin „wszedł w etap średnio-wysokich wartości, od 7 do 7,5 proc.”.

„Co prawda, wydawanie publicznych pieniędzy i wykorzystywanie deficytu oraz emisja pieniędzy w celu stymulowania inwestycji mogą przynieść określone rezultaty w tym roku, jednak taki rodzaj bodźców krótkoterminowych jest trudny do utrzymania” – ocenia premier Państwa Środka. Dodał, że jednoczesne zwiększanie deficytu i luzowanie podaży pieniądza byłoby niczym „gaszenie ognia drewnem” i może spowodować pogłębienie dotychczasowych problemów.