Chiny uderzają w dwa banki z Litwy. Ostry odwet za sankcje UE

ON, Bloomberg
opublikowano: 2025-08-13 11:37

Chiny objęły sankcjami dwa banki z UE w odwecie za restrykcje wobec chińskich instytucji związane z wojną w Ukrainie. Litewskie UAB Urbo Bankas i AB Mano Bankas trafiły na listę zakazującą transakcji i współpracy z chińskimi podmiotami – podało w środę Ministerstwo Handlu Chin, cytowane przez agencję Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W oddzielnym oświadczeniu resort wezwał Unię Europejską do „docenienia relacji z Chinami”, skorygowania swoich działań i zaprzestania działań naruszających interesy Państwa Środka.

Decyzja Pekinu to odpowiedź na krok UE sprzed miesiąca, kiedy to nałożono sankcje na dwa chińskie banki i pięć firm z Azji za wspieranie rosyjskiej gospodarki – m.in. poprzez usługi kryptowalutowe, które miały utrudniać skuteczność dotychczasowych restrykcji. Chiny, utrzymujące bliskie relacje z Moskwą, były już wcześniej celem podobnych sankcji ze strony USA. Część państwowych banków w Pekinie w ubiegłym roku ograniczyła finansowanie rosyjskich podmiotów po tym, jak Waszyngton rozszerzył możliwość nakładania tzw. sankcji wtórnych na zagraniczne instytucje wspierające rosyjski wysiłek wojenny.

Dyplomatyczne tarcia po otwarciu biura Tajwanu w Wilnie

Obie objęte restrykcjami instytucje – UAB Urbo Bankas i AB Mano Bankas – mają siedzibę na Litwie. Chiny nie podały oficjalnego powodu wyboru tych podmiotów, jednak decyzja ta wpisuje się w trwający spór Pekinu z Wilnem. W 2023 roku Litwa wydaliła trzech pracowników chińskiej ambasady, a Pekin obniżył wcześniej rangę stosunków dyplomatycznych w reakcji na otwarcie w stolicy Litwy biura przedstawicielskiego Tajwanu.

Od kilku lat relacje Pekinu z Brukselą stają się coraz bardziej napięte, głównie z powodu wsparcia udzielanego Rosji przez Chiny oraz sporów handlowych. Miesiąc temu Chiny ostro odpowiedziały na słowa Ursuli von der Leyen, która zarzuciła im nieuczciwą konkurencję i utrudnianie europejskim firmom dostępu do swojego rynku.