Chiquita świadomie opłacała się przestępcom, ale doniosła na siebie. Zapłaci 25 mln USD.
Chiquita Brands, firma znana na całym świecie z produkcji bananów, musi zapłacić 25 mln USD grzywny za robienie interesów z terrorystami. Przedstawiciele firmy przyznali się do płacenia za ochronę ich kolumbijskich plantacji oraz zgodzili się na karę. Amerykańscy prokuratorzy oskarżali Chiquitę o kontakty z prawicowym ugrupowaniem Zjednoczone Siły Samoobrony Kolumbii (ZSSK) oraz lewackimi Rewolucyjnymi Siłami Zbrojnymi Kolumbii (RSZK). Obie organizacje są uznane przez władze USA za terrorystyczne.
— Wszelkie płatności na konto organizacji rozpoczęły się w sierpniu 2000 r. Przedstawiciele Chiquity wiedzieli o tym, że opłacają nielegalne bojówki paramilicyjne — oświadczyła prokuratura.
Przeciw porwaniom
Według jej przedstawicieli, w latach 1997-2004 Chiquita wypłaciła ZSSK, które są odpowiedzialne za największe masakry w Kolumbii, 1,7 mln USD. Na dodatek organizacja ta jest oskarżana o eksport kokainy. Ale to nie wszystko. Chiquita opłacała także RSZK. Pod ich kontrolą znajduje się region, w którym firma miała plantacje. Obie terrorystyczne frakcje walczą między sobą o wpływy w tamtym regionie, czego konsekwencje ponoszą cywile, także pracownicy Chiquity. Kolumbia jest krajem o największym na świecie współczynniku porwań. Dlatego też przedstawiciele firm zawierają „porozumienia” z partyzantami, płacąc im za ochronę pracowników. Przedstawiciele władz państwowych nie są w stanie określić, jak duże kwoty wchodzą tu w grę. Chiquita nie jest więc wyjątkiem.
— Z jednej strony jest to wbrew prawu, z drugiej — firmy takie jak nasza, starając się o bezpieczeństwo pracowników, płacą za ochronę terrorystom — oświadczył Fernando Aguirre, szef Chiquity.
Donos na siebie
Co ciekawe, w kwietniu 2003 r. firma złożyła do Departamentu Sprawiedliwości doniesienie o procederze. Trwał on jeszcze kilka miesięcy — aż do czerwca 2004 r., kiedy Chiquita sprzedała plantacje w Kolumbii.
Szczegóły dotyczące ugody sądowej nie zostały ujawnione. Jednak przedstawiciele Chiquity poinformowali, że uiszczą grzywnę wysokości 25 mln USD. Dodali też, że kwota była zapisana w tegorocznym budżecie firmy.