CIA: Irakijczycy nie chcą rządu emigracyjnego

opublikowano: 2003-04-09 09:41

Amerykańscy analitycy z CIA są przekonani, że większość Irakijczyków może się sprzeciwiać objęciu władzy w kraju przez opozycyjnych liderów przebywających na emigracji.

- Społeczeństwo irackie nie ocenia ich przychylnie - powiedział urzędnik amerykański, powołując się na raport CIA. Według amerykańskiego wywiadu liderzy opozycji nie zyskają dużego poparcia wśród Irakijczyków.

Dodatkowe zamieszanie z wyborem nowych władz po zakończeniu wojny w Iraku może wywołać przywódca irackich szyitów, ortodoksyjny Mohammad Bakir Hakim. Ajatollah, przebywający od prawie dwudziestu lat na wygnaniu w Iranie, zapowiedział swój powrót do kraju. Równocześnie ostrzegł, iż każdy szyicki duchowny współpracujący z aliantami uznany zostanie za zdrajcę. Hakim stoi na czele emigracyjnej Najwyższej Rady Rewolucji Islamskiej, dysponującej 15 tysiącami bojowników, przede wszystkim w południowej części Iraku.

Jednak Stany Zjednoczone ostrzegały grupę Hakima i Iran przed jakąkolwiek interwencją w sprawy irackie i Waszyngton raczej nie dopuści by Rada Hakima odegrała jakąkolwiek rolę w powojennym Iraku. Amerykanie obawiają się, iż Hakim będzie zmierzał do utworzenia islamskiego państwa, wzorowanego na Iranie.

DA, Reuters, BBC