W tej chwili nie planuję udziału w wyborach prezydenckich i taki scenariusz uważam za bardzo mało prawdopodobny - poinformował w poniedziałek dziennikarzy w Białymstoku marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz (SLD).
Zaznaczył jednak, że "niczego nie wyklucza w sposób krańcowy". "Bo wydaje mi się że nie da się tego wszystkiego tak zaplanować precyzyjnie" - dodał. W ten sposób marszałek odniósł się do nieoficjalnych informacji, że byłby dobrym kandydatem lewicy w wyborach prezydenckich.
Według nieoficjalnych informacji PAP, postulat, by Włodzimierz Cimoszewicz był kandydatem lewicy w wyborach prezydenckich, znalazł się w liście otwartym członków SLD do Rady Krajowej Sojuszu. List jeszcze nie został upubliczniony, trwa zbieranie pod nim podpisów polityków.