Nadpłacone podatki to też jakaś szansa na ratowanie finansów firmy, a w zasadzie na możliwość wywiązania się z zobowiązań wobec fiskusa, przynajmniej przez pewien czas. Agnieszka Piętak, ekspert ds. CIT w MDDP Outsourcing, przypomina, że w obecnej sytuacji warto przypomnieć sobie o tym, że do bieżącego regulowania należności podatkowych przedsiębiorcy mogą wykorzystać powstałą w nich wcześniej nadpłatę.
— Pewnym ratunkiem mogą okazać się dla firm nadpłaty wykazywane w rocznych zeznaniach PIT, CIT czy miesięcznych deklaracjach VAT. Na przykład podatnicy CIT, którzy wykażą nadpłatę podatku w rocznym rozliczeniu CIT-8, nie będą musieli czekać trzech miesięcy na jej zwrot od urzędu. Będą uprawnieni do jej wykorzystania w celu uregulowania bieżących zobowiązań podatkowych, np. w PIT czy VAT — wyjaśnia.
Aby móc tak zrobić, nie można jednak na własną rękę przelać tych kwot na wybrany cel. Przed terminem płatności danego podatku przedsiębiorca powinien złożyć w urzędzie skarbowym wniosek o przeksięgowanie nadpłaty. Musi ona przy tym wynikać ze złożonej deklaracji. We wniosku należy podać swoje dane, w tym obowiązkowo identyfikator podatkowy (NIP lub PESEL), a w piśmie powołać się na Ordynację podatkową. Jak podaje Agnieszka Piętak, podstawą do wnioskowania o przeksięgowanie jest art. 76 par. 1 w związku z art. 76b ordynacji. Należy też sformułować dokładnie, o co przedsiębiorca się ubiega. Jeden może wnieść o to, aby można było na poczet wskazanego przez niego podatku zaliczyć kwotę zwrotu nadwyżki podatku od towarów i usług (VAT), naliczoną ponad należnym, wykazanym w deklaracji VAT-7. Natomiast inny podatnik zwróci się o zaliczenie na poczet określonego zobowiązania podatkowego nadpłaty wynikającej z zeznania rocznego — CIT-8 albo PIT-36. W każdym przypadku należy ściśle określić okres, za jaki należny podatek ma być uregulowany dzięki nadpłacie.