Citi idzie w miniplacówki

Eugeniusz TwarógEugeniusz Twaróg
opublikowano: 2016-08-24 22:00

Bank jest przekonany, że dni tradycyjnych oddziałów są policzone. Jesienią uruchomi pierwszy mobilny minismart.

Rynek widział już niejedną woltę w wykonaniu Citi Handlowego, będącą zazwyczaj wynikiem aktualizacji strategii w nowojorskiej centrali, które nie zawsze pasowały do lokalnych warunków. Od kilku lat kierunek jest odwrotny — Handlowy na własną rękę testuje nowe rozwiązania, które następnie wdrażane są w całej grupie Citi. Tak było z placówkami smart — nowocześnie zaaranżowanymi oddziałamiw centrach handlowych. Podczas ich premiery bank zapowiedział cięcia w sieci ze 150 oddziałów do przeszło 30. Sławomir Sikora, prezes Handlowego, mówił wówczas, że skończyły się czasy, gdy każdy bank mógł być uniwersalny. Trzeba szukać nisz i specjalizacji. Citi pozostał bankiem dla zamożnych i zaczął poszukiwać klienteli aspirującej, czyli takiej, która wprawdzie jeszcze nie jest zamożna, ale to kwestia czasu. To też był eksperyment realizowany w Polsce przez grupę. Wkrótce na rynku pojawi się kolejna innowacja pod marką Citi Handlowy — minismart. Sławomir Sikora wyjaśnia, że chodzi o mobilne placówki… z pełną obsługą. Ich mobilność będzie oznaczała łatwość zmiany miejsca.

— Przed uruchomieniem projektu zrobiliśmy wiele badań, które wykazały, że klienci są zupełnie gdzie indziej niż nasze tradycyjne placówki. Zmieniły się kanały komunikacyjne — z głównych ulic przemieściły się do galerii handlowych. Są miejsca, w których są nasi klienci, ale nie ma nas — mówi Sławomir Sikora. Sieć minioddziałów w centrach handlowych ma również ING Bank Śląski. Prezes Citi Handlowego wyjaśnia, że minismarty mogą być instalowane czasowo, np. sezonowo — niekoniecznie w galeriach. Jego zdaniem, mija era tradycyjnych oddziałów.

— Wierzymy w bankowość mobilną. Trudno powiedzieć, jak długo sieć będzie się bronić przed zmianami, ale w tym czasie nie można tkwić w przeszłości i starych placówkach — uważa Sławomir Sikora. W marcowym raporcie jednostka analityczna Citi Global Perspectives and Solutions prognozuje, że do 2025 r. liczebność sieci bankowych w Europie zmniejszy się o 45 proc., do 16 placówek na 100 tys. mieszkańców (w szczycie było ich 36). W Polsce 100 tys. mieszkańców obsługują 33 placówki. Za cięciami w sieci pójdzie redukcja personelu. Według Citi GPS, w 2025 r. zatrudnienie w europejskich bankach zmniejszy się do 1,82 mln z 2,89 mln w 2015 r. © Ⓟ