Cła w USA rozchwiały rynek ropy

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2025-02-03 21:36

Obawy wywołane przez ogłoszenie ceł w USA na import z Kanady, Meksyku i Chin spowodowały duży wzrost notowań ropy w pierwszej połowie dnia. W drugiej nadzieja, że ceł jednak nie będzie pozwoliła zredukować wzrost notowań surowca.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Rynki na świecie zareagowały nerwowo na ogłoszenie podczas weekendu w USA wprowadzenia ceł na import z Kanady, Meksyku i Chin, a także sugestię zastosowania ich w niedługim czasie w handlu z Unią Europejską. Perspektywa droższego i mniejszego importu kanadyjskiej ropy spowodowała, że baryłka amerykańskiej ropy WTI drożała w poniedziałek momentami nawet o 3,7 proc. Notowania ropy Brent, która jest globalnym benchmarkiem, również szły w górę, choć nie aż tak mocno. W szczytowym momencie jej kurs rósł o niespełna 2,0 proc. Sytuacja zmieniła się kiedy w drugiej części dnia pojawiła się informacja, że prezydent USA zdecydował się opóźnić o miesiąc stosowanie ceł wobec Meksyku po rozmowie z prezydent tego kraju. Zapowiedziano negocjacje w tym czasie. Ogłoszono również, że Donald Trump chce jeszcze w poniedziałek rozmawiać z premierem Kanady. Perspektywa, że cła nie wejdą w życie spowodowała wyraźną, choć nie całkowitą redukcję zwyżki kursów ropy.

Na zamknięciu sesji na ICE Futures Europe ropa Brent z wiodących, kwietniowych kontraktów drożała już tylko o 0,4 proc. do 75,96 USD. Cena baryłki ropy WTI z wiodących, marcowych kontraktów rosła na zamknięciu sesji na NYMEX o 0,9 proc. do 73,16 USD.