Co przeszkadza w budowie stabilnego zespołu

DI
opublikowano: 2025-06-04 20:00

Firmy mają coraz większy problem ze znalezieniem odpowiednich pracowników. Co mogą zrobić, aby zwiększyć szanse na zatrudnienie najlepszych?

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie wyzwania stoją przed firmami szukającymi pracowników
  • czym można przyciągnąć kandydatów
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Problem ze znalezieniem odpowiednich pracowników na oferowane stanowiska ma obecnie aż 59 proc. polskich przedsiębiorstw. Jeszcze kilka lat temu mówiliśmy o rynku pracownika, jednak ta tendencja wyraźnie się kończy, a osoby poszukujące wymarzonego zajęcia mają coraz większy problem. W jaki sposób obecnie firmy szukają pracowników, a kandydaci miejsca zatrudnienia?

- Zatrudnianie to jedno z najtrudniejszych zadań przed jakimi stają przedsiębiorcy. Często zamiast działać w biznesie, tracimy czas i pieniądze na ludzi, którzy nie pasują do naszej firmy. Zatrudniać powinno się w oparciu o kulturę pracy, nie tylko umiejętności kandydata. Obecnie zarówno pracodawcy jak i pracownicy stoją przed trudnym zadaniem, bo obie strony mają niezwykle wysokie wymagania. Warto jednak się im przyjrzeć i wziąć je pod uwagę. Jasno kreślone zasady, przekazane wyraźnie już na początku współpracy, są szansą na to, że będzie trwała ona dłużej – mówi Jakub B. Bączek, trener mentalny i szkoleniowiec.

Obie strony się sprawdzają

Jak wynika z Harvard Business Review, firmy, które zatrudniają osoby pasujące do ich wartości i kultury, mają o 27 proc. mniejszy wskaźnik rotacji. Natomiast w raporcie z badań Gallupa czytamy, że osoby, które są dostosowane do kultury firmy, są zdecydowanie bardziej zaangażowane w pracę (przeciętnie o 36 proc.). Z badań Glassdoor wynika, że 75 proc. kandydatów sprawdza przed aplikowaniem opinie o pracodawcy. Druga strona też nie próżnuje - aż 70 proc. rekruterów sprawdza media społecznościowe kandydatów, aby ocenić ich wartość, zaangażowanie i profesjonalizm.

- Jeśli nasza firma jest dobrze postrzegana, może przyciągnąć lepszych pracowników i zmniejszyć rotację. Ja też nie od początku potrafiłem zbudować idealny zespół - mikrozarządzanie, wtrącanie się do wszystkiego, chęć kontroli nad każdym aspektem sprawiały, że mój zespół był dość „sztywny”. Nie działo się to z ich winy. Obawiali się porażki, przyłapania na czymś. Dopiero po latach prowadzenia wielu biznesów doszedłem do wniosku, że to zaufanie do pracowników buduje ich morale. Jest to bardzo trudne, zwłaszcza dla właścicieli przedsiębiorstw czy menedżerów. Chodzi o to, aby postanowić sobie, że nie wszystko musisz robić sam, że możesz tym ludziom zaufać. Bez delegowania zadań nie zbudujemy zespołu, a do tego potrzebne jest zaufanie, że sobie poradzą – tłumaczy Jakub B. Bączek.

Pracownicy, którzy czują odpowiedzialność za swoją pracę, ufają pracodawcy, identyfikują się z firmą, po prostu pracują lepiej. Korzysta na tym każda ze stron.

Dostosowanie do firmy i rynku

Ekspert tłumaczy, że zadowoleni pracownicy i dobrze wykonywane obowiązki, wzrosty wyników w firmie, realizowanie zaplanowanych strategii to naczynia połączone. Pracę zespołu należy budować w oparciu o to, co najlepiej sprawdzi się w danym przedsiębiorstwie.

- Pokochaliśmy pracę zdalną. Takie są fakty i nieważne, ile w internecie pojawi się artykułów krytycznych co do tej formy. Według mnie spowodowane są one tym, aby podprogowo przekonać ludzi do powrotu do biur, jednak komentarze o takiej formie mówią same za siebie. Praca zdalna daje nam olbrzymią wolność i jest dużym plusem w zachowaniu work-life balans. Pokolenie Z wręcz nie wyobraża sobie zatrudnienia wyłącznie stacjonarnego. Ja doskonale rozumiem tę potrzebę. Kluczowe jest osiągnięcie założonych celów, które określamy sobie regularnie. Czyli dajemy wolność i ufamy, ale sprawdzamy rezultaty np. raz na miesiąc. Nie jestem zwolennikiem odsiadywania ośmiu godzin w biurze. Oczywiście wszystko zależy od rodzaju wykonywanej pracy, nie wszędzie ten model się sprawdzi, dlatego tak istotne jest dopasowanie modelu pracy do pracowników oraz rodzaju działalności – dodaje Jakub B. Bączek.

W dobie wielu różnic pokoleniowych, jakie pojawiać się będą w zespołach, niezwykle istotne są umiejętności miękkie lidera lub właściciela firmy. One pomagają rozwiązywać indywidualne problemy pracowników z należytą uwagą i szacunkiem. Obie strony odnoszą wówczas korzyści - pracownik czuje się zauważony, doceniony, a w przypadku potrzeby naprawienia błędu otrzymuje wsparcie. Pracodawca natomiast zyskuje zmniejszoną rotację w zespole.