Najwięcej przedsiębiorstw, w których pojawiło się realne ryzyko upadłości, działa w branżach usługowej i produkcyjnej.
Pod koniec zeszłego roku co dziesiąty mikro, mały lub średni przedsiębiorca nie wierzył, że kiedykolwiek uda mu się przywrócić kondycję finansową swojego biznesu do okresu sprzed pandemii. Tyle samo firm przyznawało, że grozi im zamknięcie działalności. W tym roku obawy przedsiębiorców wzrosły. Obecnie aż 36 proc. firm boi się bankructwa, z czego 14 proc. uważa, że jego ryzyko jest wysokie – wynika z badania przeprowadzonego przez instytut Keralla Research na zlecenie Rejestru Dłużników BIG Info Monitor. Silny strach przed upadłością towarzyszy przede wszystkim firmom z branż produkcyjnej (19 proc.) i usługowej (16 proc.).