Eva Zamrazilova, wiceszefowa banku centralnego Czech wysłała „jastrzębi” sygnał oświadczając, że polityka pieniężna musi pozostać „przynajmniej nieznacznie restrykcyjna”, a stopy utrzymane na obecnym poziomie. Stopa procentowa nie zmienia się w Czechach od czerwca, kiedy została obniżona do 3,5 proc. Według Commerzbanku wypowiedź Zamrazilovej to ostateczny sygnał zakończenia cyklu luzowania rozpoczętego w grudniu 2023 roku, kiedy bank centralny obniżył stopę procentową do 6,75 proc. z 7 proc. utrzymywanych od stycznia 2022 roku. Analitycy niemieckiego banku uważają, że skutkiem zakończenia obniżek stóp w Czechach będą lepsze notowania czeskiej korony w porównaniu z innymi walutami regionu.
- W naszym bazowym scenariuszy nie będzie dalszych obniżek stóp w tym roku i na początku 2026 roku – głosi raport.
Będzie to oznaczać lepsze notowania czeskiej korony niż polskiego złotego i węgierskiego forinta, twierdzą analitycy Commerzbanku.
Podobne oczekiwania co do waluty Czech ma Citigroup, który rekomenduje sprzedaż euro za korony w trzymiesięcznych kontraktach forward. Argumentuje, że bank centralny Czech utrzyma stopy procentowe bez zmian do końca roku i dopuści zacieśnienie polityki pieniężnej poprzez aprecjację waluty.
Korona czeska umocniła się jak dotąd w tym roku wobec euro o 3,5 proc. Obecnie notowana jest po 24,32 za euro. Wobec dolara amerykańskiego umocniła się o 14,9 proc. Obecnie wyceniana jest na 20,71 za dolara. Kurs korony to 0,17 zł. Złoty słabnie wobec korony w tym roku o ok. 3 proc.