Ostatnie sesje na rynku walutowym i akcji stoją pod znakiem żywych reakcji na dane dotyczące zakażeń koronawirusem w Europie.
O ile Chiny zdają się wygrane, jeśli chodzi o pandemię (takie wnioski można wysnuć, patrząc m.in. na dane o PKB za III kwartał), to Europa pogrąża się w rosnących statystykach zachorowań. Ponad 150 tys. przypadków dziennie powoduje, że posiadacze kapitału mają powody do obaw o zaostrzenia obostrzeń, w tym o ponowne wprowadzenie lockdownów, co rzutowałobyna perspektywy wzrostu gospodarczego.