Nabywcy cynku mają problemy z zarabianiem na nim po tym jak cena metalu wzrosła dwukrotnie od początku 2016 roku, zwraca uwagę Deshnee Naidoo, szefowa Vedanta Zinc International.

- Cały rynek oszalał – powiedziała Naidoo. – W krótkim terminie cena jest dobra, ale nie do utrzymania. Potrzebna jest cena zachęcająca galwanizerów, producentów stopów i innych – dodała.
W środę cena cynku osiągnęła największą wartość od 2007 roku dochodząc do 3308,75 USD za tonę. W piątek notowany jest poniżej 3300 USD. Naidoo uważa, że rozsądniejszym, możliwym do utrzymania zakresem, jest 2500-2800 USD. To pozwoliłoby nabywcom metalu zwiększyć marże zysków i jednocześnie zakupy cynku.
- Obecna cena nie jest taką, której oczekiwalibyśmy na rynku w dłuższym terminie – powiedziała Naidoo. – Jeśli nie sprzedamy produktu, który ludzie mogliby użyć i zarobić na nim, będziemy mieli problemy – podkreśliła.