Mitsui Mining & Smelting Co. oczekuje, że cynk może zdrożeć do marca do 2,5 tys. za tonę z powodu bardzo małej podaży rudy spowodowanej zmniejszeniem wydobycia przez kopalnie.

- Nawet jeśli Glencore wycofa się z cięcia produkcji, podaż nadal nie będzie nadążała za popytem, choć poczucie niedoboru w jakiś sposób osłabnie – oświadczył Osamu Saito, dyrektor generalny japońskiej spółki.
„Bycze” prognozy dotyczące cynku przedstawiały także Goldman Sachs, Deutsche Bank i Citigroup. Goldman Sachs spodziewa się wzrostu kursu metalu do 2,5 tys. USD za tonę w ciągu trzech miesięcy. Średni kurs w 2017 roku wyznaczył na 2445 USD. Obecnie cynk jest notowany po 2259 USD za tonę.
Mitsui Mining szacuje, że w tym roku deficyt cynku sięgnie 440 tys. ton i będzie największy od ponad dekady. Około 1 mln ton zostało „stracone” w tym roku po tym jak Glencore ograniczył lub zakończył wydobycie rudy cynku w kopalniach w Australii i Irlandii.
- Nasze analizy wskazują, że rynek cynku wciąż ma najlepsze fundamenty i dlatego pozostaje naszym najlepszym typem – głosi raport RBC Capital Markets.
Analitycy tej firmy podwyższyli prognozę ceny cynku w tym roku z 0,85 do 0,93 USD za funt, a w przyszłym z 1,10 do 1,15 USD za funt, czyli ok. 2535 USD za tonę.