Stwarzając warunki do rozwoju i postępu, trzeba mieć zawsze na względzie to, do czego te wytwory mogą być wykorzystywane. Przecież wynalazca dynamitu miał na uwadze tylko jego pokojowe wykorzystanie, a tymczasem do czego go używano? Przecież badania nad rozszczepialnością pierwiastków promieniotwórczych zostały podjęte dla dobra ludzkości, a co z tego wyszło? Bomba atomowa, która niepokoi i przeraża.
Kolejnym osiągnięciem technicznym, które może przyczynić się do unicestwienia ludzi, jest elektronika. Jej rozwój osiągnął już wysoki poziom; na tyle wysoki, że stał się obiektem zainteresowania ze strony światowych terrorystów. Ostatnio prasa donosiła, że Al Kaida może planować atak na cybernetyczne elektrownie atomowe lub zapory wodne w Stanach Zjednoczonych przy użyciu Internetu. To, co jest wytworem myśli człowieka, nawet w imię jego dobra może być wykorzystane przeciwko człowiekowi. W samych Stanach Zjednoczonych w 1990 r. znajdowało się już 700 mln kart kredytowych, które obsłużyły wolumen interesów na sumę powyżej 200 mld dolarów. Wielka oligarchia bankowa doceniła dobre wyniki tej rewolucji i wyeksportowała wynalazki elektroniki bankowej za granicę, zarabiając krocie na owym umiędzynarodowieniu.
Kampania propagandowa na rzecz Electronic Found Transfer (Elektroniczny Transfer Pieniądza) będzie nas przekonywać, że chodzi o wyeliminowanie biurokracji bankowej, brudnych pieniędzy, napadów na banki, fałszerstw. Zdecydowanie przemilczać się będzie fakt, że elektroniczne instrumenty płatnicze staną się narzędziem kontrolowania nas, ludzi, i wmontowywania w numeryczny system finansowy i elektroniczny. Ustawa stwarza tak dużo preferencji dla użytkowników elektronicznych instrumentów płatniczych, że obawy co do ukrytych jej celów są w pełni uzasadnione. System ten na swój sposób odczłowieczy człowieka i spreparuje go według wymagań własnych dawców rewolucji. Już niedługo międzynarodowy system elektronicznego pieniądza będzie domagał się specjalnego urzędu, kierownictwa i władzy centralnej. Unia Europejska żąda zniesienia wszelkich granic — na pierwszym miejscu w zakresie ekonomii, bankowości i waluty. Jeśli tak, to każdy z nas zmuszony będzie do tego, by nosić z sobą własnego agenta osobistej kontroli. Będzie on wierny, nieznużony i będzie z nami wszędzie (...).
Polacy muszą znać prawdę, że wiele dostępnych obecnie technologii lub technologii będących jeszcze w fazie doświadczeń umożliwi wyprodukowanie wszczepianego w ciało elektronicznego urządzenia służącego do identyfikacji i lokalizacji ludzi. Pierwsze eksperymenty w tym zakresie wykonano w Stanach Zjednoczonych. Jest to pomyślane jako narzędzie totalitarnego ujarzmienia i likwidacji prywatności człowieka. Na poczynioną uwagę, że dotyczyć to będzie pewnej dobrowolności, odpowiadam: to, co dzisiaj jest dobrowolne, jutro stanie się obowiązkowe. Z tą chwilą zacznie się kręcić diabelski młyn cywilizacji śmierci. To jest prawo Europy obskuranckiej, Europy prymitywnej, ze zła czyniącej normę ogólnie przyjętego postępowania; Europy, w której człowiek traci podmiotowość, staje się królikiem doświadczalnym w rękach inżynierów dusz, staje się wyalienowanym elementem przetargu między wielkimi światowymi korporacjami.
Ponadto istnieje ogromne niebezpieczeństwo, że niedługo urządzenia elektroniczne będą zastosowane do masowej kontroli ludzi i sterowania nimi. Narzędzia elektroniczne, smart cards, komputerowe chipy, Internet, chipy osobiste zamontowane pod skórą ręki lub czoła poddawane będą niekontrolowanej, potajemnej, ogromnej mocy sugestii. Posiadacze chipa znajdą się w hipnotycznym stanie wbrew swojej woli po to, aby zaakceptować ponadnarodową technologię, która będzie dyktowała państwom, co muszą robić, a jednostkom, co mają myśleć. Człowiek stanie się całkowicie uległy bestii 666, czyli Brussels Electronical Accounting Surveying Terminal. Electronic Found Transfer wyglądający dzisiaj na wygodną, dziecinną zabawkę to tajemnicza wiedza dostępna tylko wybranym, klucz do dziejów świata, wiedza, która domaga się całkowitej akceptacji i przyjęcia chociażby wbrew sumieniu i zdrowemu rozsądkowi (...).
Autor jest posłem Ligi Polskich Rodzin, który złożył w imieniu klubu wniosek o odrzucenie projektu ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych. Sejm uchwalił ją 5 lipca stosunkiem głosów 360:34.