Ostatnie obniżenie stawek dostępu do infrastruktury kolejowej to zbyt mało, by umożliwić pomyślny rozwój kolejowych przewozów towarowych w Polsce. Niezbędna jest poprawa stanu infrastruktury i równe traktowanie przewoźników w dostępie do terminali i punktów przeładunkowych, wynika z wypowiedzi prezesa DB Schenker Rail Polska Christiana Schreyera dla portalu BiznesAlert.pl. Mimo niesprzyjającego otoczenia spółka zamierza kontynuować plan inwestycyjny, obejmujący m.in. docelowo zakup 23 lokomotyw z opcją na dalszych 13.
"Niestety, z przykrością muszę stwierdzić, że polski rynek przewozów kolejowych nie spełnia unijnych standardów w zakresie swobodnej konkurencji. Najlepszych dowodem na potwierdzenie tego faktu jest nadal brak swobodnego dostępu do infrastruktury punktowej w Polsce, czyli do kluczowych terminali i punktów przeładunkowych, które nadal są we władaniu spółek z grupy PKP Cargo" - powiedział Schreyer w wywiadzie dla BiznesAlert.pl.Dodał, że obniżka stawek dostępu do infrastruktury kolejowej to jednak zaledwie pierwszy krok w poprawie konkurencyjności transportu kolejowego wobec drogowego. Według niego, nadal opłaty za użytkowanie dróg dla samochodów ciężarowych są zdecydowanie niższe niż koszty ponoszone na kolei. Poza tym aktualny cennik nadal nie premiuje efektywniejszych przewozów, dłuższych lub cięższych, co prowadzi do dziwnej sytuacji, że czasami taniej jest przewieźć towary trzema pociągami, zamiast dwoma."Polski rynek przewozów kolejowych cechuje się dużą zmiennością i dużym brakiem zaufania, a to nie służy jego rozwojowi, czyli niestety nie mam efektu skali, dzięki któremu moglibyśmy mówić o znaczącym wpływie obniżki stawek dostępu do infrastruktury kolejowej na warunki ekonomiczne działalności operatorów kolejowych. Kolejnym problemem są aktualne propozycje podniesienia opłat za dostęp do infrastruktury kolejowej w rozkładzie jazdy 2014/2015. Niestety, jest to niebezpieczny kierunek, bo próbuje się ponowie podnieść te opłaty, które nawet w dzisiejszej obniżonej wersji są dużo za wysokie i nie spełniają wytycznych dyrektyw unijnych" - powiedział również prezes.Schreyer zadeklarował, że spółka będzie kontynuować plan inwestycji, który rozpoczęła w roku 2012. Plan ten dotyczy przede wszystkim inwestycji w nowoczesny tabor."Dysponujemy już 11 nowymi i nowoczesnymi lokomotywami Vectron, 2 kolejne sztuki są już na testach. Docelowo będziemy mieć 23 sztuki tych lokomotyw, przy czym mamy również opcję zakupu dalszych 13 sztuk tych lokomotyw. Poza tym uruchomiliśmy nowoczesna linię potokową do naprawy wagonów w Rybniku, jak też nowoczesny magazyn centralnego zaopatrzenia. Nadal kontynuujemy prace na terminalu kontenerowym w naszej spółce DB Port Szczecin i w tym roku ukończymy ogromną inwestycję na terminalu na Nabrzeżu Fińskim" - powiedział.Prezes przypomniał, że spółka uruchamia nowe produkty w obszarze przewozów intermodalnych oraz pociągi liniowe. Podkreślił, że uruchomiony w grudniu pociąg Mazovia, który kursuje trzy razy w tygodniu ze stacji Seddin k/Berlina w Niemczech do Poznania (a potem do Kutna oraz Wrocławia) zebrał pozytywne opinie klientów, m.in. co do czasu transportu.