WARSZAWA (Reuters) - Zdaniem analityków w nadchodzących dniach można się spodziewać wahań kursu złotego, bo rynek będzie z uwagą oczekiwał na wynik rozmów między bankiem centralnym a rządem na temat kursu złotego.
W piątek polska waluta ustanowiła osmiomiesięczne minimum wobec euro. Zdaniem rządu polska waluta jest zbyt mocna.
Od ubiegłego piątku złoty spadł o trzy procent wobec dolara i euro. Inwestorzy obawiali się bowiem, że rząd może przekonać bank centralny do działań mających na celu osłabienie kursu złotego.
Dealerzy uważają, że polska waluta spadła także z powodu niepokoju inwestorów o możliwość eskalacji i tak już gorącej debaty na temat reżimu walutowego. Rząd chce zmian, które mają na celu ulżenie eksporterom, tracącącym z powodu wzmocnienia się złotego.
"Rynek najprawdopodobniej mniej się martwi możliwością interwencji niż negatywnym wpływem publicznego sporu między rządem, a bankiem centralnym" - powiedział Witold Woźniak, senior dealer z Deutsche Banku w Warszawie.
Rząd chciałby, by NBP zaczął wpływać na kurs złotego, którego siła szkodzi, jego zdaniem, eksporterom i utrudnia powrót przyspieszenia wzrostu gospodarczego. Członkowie Rady Polityki Pieniężnej (RPP) niechętnie odnosili się jednak do propozycji rządu murem stojąc za wolnym złotym.
Spotkanie ministra finansów Marka Belki oraz szefa NBP Leszka Balcerowicza najprawdopodobniej odbędzie się w piątek. Jednak Belka sugerował, że wyniki rozmów nie zostana raczej ujawnione.
Analitycy uważają także, że kolejnym czynnikiem, który będzie wywierał presję na spadek kursu złotego, może być rozpoczynająca się w przyszłym tygodniu sejmowa debata na temat kontrowersyjnego projektu zmian w ustawie o NBP.
"Tak długo, jak nie będzie pewności co do wynikow rozmów dotyczących rynku walutowego i nie znikną obawy o ograniczenie władzy NBP, złoty pozostanie pod potencjalną presją spadkową" - powiedział Woźniak.
Sejmowy projekt zmian w ustawie o banku centralnym ma na celu zmuszenie Rady do obniżki stóp procentowych i zobowiązanie jej do pomocy rządowi w pobudzeniu wzrostu gospodarczego i ograniczeniu bezrobocia.
Propozycje przewidują także powiększenie składu 10-osobowej Rady Polityki Pieniężnej (RPP) o osoby skłonne do obniżek stóp procentowych.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))