Akcje JSW zachowują się gorzej od walorów BGŻ
Wzrost o 3,31% na debiucie
był gorszym wynikiem niż w przypadku banku BGŻ, którego obecność na parkiecie
ciężko nazwać pasmem sukcesów. Kurs JSW jedynie na chwilę przekraczał 140 zł by
potem osunąć się na południe w kierunku ceny emisyjnej, której poziom został
nawet osiągnięty. Był to ponownie wynik gorszy niż w przypadku BGŻ, którego
walory również spadły do poziomu ceny sprzedaży, ale „dopiero” czwartego dnia po
debiucie. JSW jest niewątpliwie zdecydowanie większą i ciekawszą spółką od
majowego debiutanta, więc słabość jej notowań wskazuje na słabą kondycję całego
rynku, szczególnie jeżeli wiemy, że wyceny na globalnych parkietach poprawiły
się o ok. 5% względem poziomów notowanych podczas ustalania ceny sprzedaży.
Moody’s tnie rating Portugalii, a KE protestuje
Na szerokim rynku echem
odbiły się dwa inne wydarzenia, które skutecznie powstrzymywały popyt przed
podniesieniem indeksów. Chodzi z jednej strony o decyzję agencji Moody’s, która
obniżyła rating Portugalii o cztery stopnie do poziomu śmieciowego oraz podwyżkę
stóp procentowych w Chinach. Samo ścięcie ratingu Portugalii z Baa1 do Ba2 nie
było wcale taką złą wiadomością. To co spowodowało przecenę europejskich banków
jak i indeksów w Lizbonie czy Madrycie to uzasadnienie owej decyzji. Otóż
Moody’s stwierdził, że Portugalia najprawdopodobniej, podobnie jak Grecja,
będzie potrzebowała kolejnego pakietu pomocowego. Ten komentarz spotkał się z
ripostą szefa Komisji Europejskiej, który zarzucił agencji stronniczość jak i
błędną ocenę kraju, z którego zresztą José Manuel Barroso pochodzi.
Korekta zeszłotygodniowych wzrostów trwa, Warszawa wyraźnie słaba
Pośród
tych wiadomości bez większego echa przeszła decyzja RPP o pozostawieniu stóp na
niezmienionym poziomie. Obojętność wobec decyzji można jednak tłumaczyć jej
zgodnością z oczekiwaniami. Zastanawiające było również to z jaką łatwością
Europejczycy poddali się negatywnym nastrojom skoro Amerykanie, którzy już
wczoraj przez dwie godziny handlowani ze świadomością zmiany ratingu Portugalii,
specjalnie decyzją Moody’s się nie przejęli. Może to szczególnie dziwić w
przypadku GPW, gdyż jutro akcje KGHMu będą notowane bez prawa do dywidendy co
obniży WIG20 o ok. 1%. Oczekiwać więc należałoby próby obrony indeksu, by
zapobiec jego wyraźnego spadku w kierunku czerwcowych minimów, co źle by
wyglądało z technicznego punktu widzenia. Źle również wyglądały najważniejsze
dane z dnia dzisiejszego. Mowa o amerykańskim ISM dla usług, który spadł do 53,3
pkt. czyli bardziej niż prognozowano. Nie jest to tak ważny dla inwestorów
wskaźnik jak ten mierzący koniunkturę w przemyśle, ale jego spadek był kolejnym
negatywem dnia dzisiejszego, który dodatkowo pogorszył i tak nienajlepsze
nastoje. Jak więc widać nadal pisany jest scenariusz korekty zeszłotygodniowych
wzrostów, a jej skala pozwolić ocenić siłę rynków. Jak na razie można zauważyć
niezmierną słabość Warszawy.
Łukasz
Bugaj
Analityk
Millennium Dom Maklerski
SA