W ciągu najbliższych trzech lat wydatki na ochronę zdrowia na świecie będą rosły średnio o 5 proc. rocznie. Istotnym czynnikiem wpływającym na wysokość nakładów będzie walka z rozprzestrzenianiem się koronawirusa - prognozuje firma doradcza Deloitte.
Deloitte w swoim raporcie "2020 global health care outlook – Laying a foundation for the future" podał, że w ubiegłym roku wydatki na opiekę zdrowotną w skali globalnej rosły w tempie 3,2 proc. "Był to spadek o 2 proc. w porównaniu do 2018 r. Środki przeznaczone na opiekę geriatryczną na świecie prawdopodobnie przekroczą do 2023 r. poziom 1,4 biliona dolarów" - czytamy w raporcie.
Deloitte poinformował w raporcie, że w najbliższych miesiącach największymi wyzwaniami systemów opieki zdrowotnej będą rosnące koszty i presja na zwiększoną efektywność, spersonalizowana i innowacyjna opieka medyczna, digitalizacja, a także zmiana warunków pracy lekarzy, pielęgniarek oraz pozostałych specjalistów medycznych. "Zdaniem ekspertów istotnym czynnikiem wpływającym na wysokość nakładów na opiekę zdrowotną będzie także walka z rozprzestrzenianiem się koronawirusa" - podano w raporcie.
Wzrost wydatków na ochronę zdrowia na poziomie 5 proc. rocznie w latach 2019-2023 jest wyższy od tego w latach 2014-2018, kiedy sięgał corocznie średnio 2,7 proc. w skali globalnej.
"W ostatnim roku byliśmy świadkami zmniejszenia tempa wzrostu wydatków na opiekę medyczną z 5,2 proc. w 2018 r. do 3,2 proc. w 2019 r. Był to efekt przede wszystkim wydarzeń geopolitycznych, w tym wojny handlowej pomiędzy USA i Chinami czy planowanym opuszczeniem Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię – powiedział Maciej Dalecki, dyrektor w Dziale Doradztwa Finansowego Deloitte.
"Z uwagi na rozprzestrzenianie się koronawirusa można się spodziewać, że w nadchodzących miesiącach nastąpi nieprzewidziany wzrost wydatków na opiekę medyczną" - dodał ekspert Deloitte.
W raporcie Deloitte autorzy zwracają uwagę, że innymi czynnikami, które także wpłyną na zwiększenie nakładów finansowych są: starzenie się społeczeństwa, rozwój systemów opieki medycznej w krajach rozwijających się, rozwój technologii medycznych oraz rosnące koszty pracy w tym sektorze. "Szacunki pokazują, że wszystkie regiony, oprócz Ameryki Północnej, odnotują średni przyspieszony wzrost wydatków, przy największej rocznej dynamice na Bliskim Wschodzie/Afryce (7,4 proc.) oraz w Azji (7,1 proc.)" - czytamy.
Eksperci Deloitte wyróżnili kilka trendów i wyzwań, które będą decydować o kierunku rozwoju systemów opieki medycznej w tym roku oraz w latach następnych: podstawowym są rosnące koszty i jednocześnie presja na większą efektywność.
"Celem jest osiągnięcie stabilności finansowej poprzez ograniczenie koszów przy jednoczesnym zapewnieniu coraz bardziej świadomym pacjentom usług wysokiej jakości. Z wyzwaniem tym borykają się wszystkie kraje, zarówno rozwinięte, jak i rozwijające się" – powiedział Krzysztof Wilk, partner w Dziale Doradztwa Podatkowego Deloitte. Autorzy podali w raporcie, że deficyt brytyjskich szpitali i placówek medycznych w latach 2018-2019 wyniósł 551 milionów funtów.
"W Niemczech 12 proc. szpitali boryka się z kłopotami finansowymi. Z kolei, jak informuje Ministerstwo Zdrowia, zadłużenie szpitali w Polsce to ponad 14 miliardów złotych. Przyczyn tego stanu jest wiele: coraz większa liczba pacjentów, w tym z chorobami przewlekłymi, kosztowna w utrzymaniu infrastruktura oraz kadra medyczna, a także konieczność inwestycji w nowoczesne technologie" - podano w raporcie.
W raporcie podkreślono, że nowoczesne technologie pozwalają monitorować stan zdrowia i w czasie rzeczywistym przekazywać dane do lekarza prowadzącego. Autorzy stwierdzili, ze technologie takie jak: przetwarzanie w chmurze, 5G, sztuczna inteligencja (AI), naturalne przetwarzanie języka (NLP) i Internet Rzeczy mogą pomóc w zapewnieniu odpowiedniej jakości usług medycznych oraz przyspieszyć i ulepszyć proces leczenia.
"Jesteśmy świadkami nowego etapu rewolucji technologicznej, w którym zarządzanie danymi może zmienić opiekę medyczną na całym świecie. Wyciąganie wniosków z danych medycznych, które są już dziś zbierane i przechowywane będzie dużym wsparciem w procesie zarządzania zdrowiem i budowaniu opieki opartej na wartości" – powiedział Maciej Dalecki.
W raporcie podano, że zbyt szybko rosnąca luka popytu i podaży wykwalifikowanych pracowników opieki medycznej jest jednym z największych wyzwań zarówno dla publicznych, jak i prywatnych systemów opieki zdrowotnej. "W Niemczech w 2030 roku będzie brakowało 1,3 mln lekarzy, pielęgniarek i pozostałych specjalistów zawodów medycznych. W Polsce natomiast już teraz brakuje około 70 tys. lekarzy" - poinformowali autorzy.
"Dlatego w wielu krajach podejmowane są działania mające na celu poprawę warunków zatrudnienia, w tym minimalizowanie obowiązków administracyjnych oraz inwestycje w uczelnie medyczne, które kształcą przyszłych lekarzy" - stwierdzili eksperci Deloitte. Dodali, że rozwiązaniem jest też zatrudnianie lekarzy i pielęgniarek z zagranicy. "W tym celu niektóre z państw wdrożyły lub planują liberalizację przepisów dopuszczających obcokrajowców do pracy w zawodach medycznych" - stwierdzono.
Podpis: PAP