W połowie maja Getin Holding rozpoczął poszukiwanie inwestora dla swojego jedynego aktywa — Idea Banku Ukraina i zaangażował do tego procesu międzynarodowy bank inwestycyjny Rothschild & Co. Sprzedaż banku w kraju ogarniętym wojną nie jest wynikiem autonomicznej decyzji właściciela, czyli Leszka Czarneckiego kontrolującego pośrednio i bezpośrednio Getin Holding. Wynika z nakazu Narodowego Banku Ukrainy (NBU), który na początku kwietnia wydał decyzję o utrzymaniu w mocy obowiązującego od 27 marca 2023 r. czasowego zakazu wykonywania prawa głosu z akcji Idea Banku Ukraina przez Getin Holding. Powodem była „utrata reputacji biznesowej przez Leszka Czarneckiego”. Zarzuty dotyczyły głównie trzech kwestii: procesów resolution w Getin Noble Banku i Idea Banku oraz zarzutów prokuratorskich. Niespełna miesiąc później NBU podjął decyzję o zastosowaniu wobec Getin Holdingu i Leszka Czarneckiego tzw. środków wpływu w postaci żądania zbycia akcji imiennych.
— Oferty wstępne spływały do końca czerwca. Wybraliśmy z nich te, które przeszły do due diligence i obecnie kończy się etap badania banku przez potencjalnych inwestorów. Najbardziej zainteresowani są gracze lokalni, ale jest też widoczne wśród grup międzynarodowych — mówi Piotr Miałkowski, prezes Getin Holdingu.
Termin na sprzedaż banku w Ukrainie to sześć miesięcy. Połowa tego czasu już minęła.
— Timing jest bardzo napięty, ale jesteśmy w dobrym kontakcie z Narodowym Bankiem Ukrainy. Myślę, że jeśli okazałoby się, że wybraliśmy już oferenta, podpisaliśmy umowę, a brakuje nam nieco czasu do zamknięcia transakcji, tj. przeniesienia praw własności i zapłaty za akcje, to nie będzie oznaczało jej unieważnienia. Tym bardziej że ten sam podmiot, który nakazał nam sprzedać bank, będzie też wydawał zgodę na jego nowego właściciela — mówi Piotr Miałkowski.
Idea Bank Ukraina wciąż jest dochodowy. W pierwszym półroczu miał 12,4 mln zł zysku netto mimo odpisów na utratę wartości aktywów przeznaczonych do zbycia wysokości 25 mln zł. Zwrot z kapitałów na koniec czerwca przekroczył 150 proc.
— Mamy dobry poziom sprzedaży. Poziom ryzyka się nie zwiększa. To jeden z najbardziej dochodowych banków w Ukrainie. Cały sektor jest taki, co jest pewnego rodzaju klątwą, bo pojawiają się pomysły dotyczące ponadnormatywnego opodatkowania banków. W ubiegłym roku Ministerstwo Finansów nałożyło jednorazowy 50-procentowy podatek. Niewykluczone, że tak będzie także w tym roku — mówi Piotr Miałkowski.
Aktywa banku na koniec czerwca sięgnęły prawie 0,5 mld zł. Wartość kredytów i pożyczek udzielonych klientom przekroczyła 300 mln zł, a wartość depozytów 450 mln zł.