Według danych UNESCO, w Polsce ponad 42 proc. wszystkich osób, które ukończyły studia na kierunkach technicznych, to kobiety. Nasz kraj znalazł się w światowej czołówce (4 miejsce, przed nami tylko Algieria, Bangladesz i Maroko ) na świecie pod względem największej liczby absolwentek. Znacznie dalej w zestawieniu znalazły się np. Wielka Brytania, USA czy Australia, w których udział kobiet w gronie absolwentów kierunków technicznych wynosi odpowiednio: 23,5 proc., 20,4 proc. i 23,2 proc. Wszystkie te liczby nie potwierdzają jednak faktycznej pozycji kobiet w branży.
Z raportu Bergman Engineering wynika, że zatrudnienie płci żeńskiej na stanowiskach inżynierskich w dużych przedsiębiorstwach w Polsce wynosi zaledwie około 15-16 proc. Na podobnym poziomie jest globalna średnia (16,5 proc.). Wyjątkami są Norwegia czy Litwa, gdzie płeć żeńska stanowi ponad 50 proc. pracujących w inżynierii. Dlaczego kobiety w większości krajów tak rzadko pracują w tym sektorze?
Stereotypy i brak perspektyw
Kilka lat temu czasopismo naukowe „American Sociological Review” opublikowało artykuł, którego autorzy wskazywali na przyczyny niskiej reprezentacji płci żeńskiej w inżynierii. Zauważyli, że najważniejszymi powodami odejścia kobiet z zawodu lub rezygnacji z kariery technicznej tuż po studiach były brak świadomości i pewności swojej wiedzy. Okazuje się, że uzyskując to samo wykształcenie co mężczyźni i zdając identyczne egzaminy, kobiety obawiają się, że brakuje im wiedzy potrzebnej do efektywnej pracy w zawodzie.
Kolejnym powodem są wciąż obecne na rynku pracy utarte schematy myślowe.
- W naszym społeczeństwie, choć nie tylko, wciąż pokutuje przekonanie, że kobiety mają bardziej humanistyczny, artystyczny umysł, a mężczyźni są predestynowani do ścisłych kierunków. To jest przekonanie, które nie ma absolutnie żadnego potwierdzenia w dowodach naukowych – mówi Agnieszka Walencik, menedżer działu HR w Capgemini Engineering.
Istnienie podobnych, krzywdzących stereotypów w innych krajach potwierdza Ivanna Melnik, menedżer projektu w Capgemini Engineering, która ukończyła studia inżynierskie w Ukrainie.
- W mojej grupie uniwersyteckiej było tylko pięć kobiet na 30 osób, zauważyłam też podobny wzorzec w innych specjalizacjach technicznych. Wygląda na to, że stereotypy przyczyniają się do postrzegania dziedzin technicznych jako przeznaczonych głównie dla mężczyzn. W rezultacie liczba kobiet wykształconych i przygotowanych do kariery w branży jest ograniczona – mówi Ivanna Melnik.
Sprawdź program konferencji “VI Employer branding w praktyce”, 22-23 listopada 2023, Warszawa >>
Postaw na różnorodność
Jednakże, jak pokazują doświadczenia firm oraz liczne badania, dywersyfikacja zespołów inżynierskich w biznesie przynosi wiele korzyści. Może bowiem prowadzić do bardziej skutecznego rozwiązywania problemów i podejmowania trafniejszych decyzji - dzięki odmiennym spojrzeniom na zagadnienie. Ponadto raporty z wielu badań potwierdzają, że zróżnicowanie płciowe zespołów w każdej branży ma pozytywny wpływ na wyniki finansowe przedsiębiorstw.
- Jeśli mamy branżę, która pod względem płciowym jest jednorodna, to istnieje spore ryzyko, że będzie tworzyć produkty niespełniające oczekiwań i potrzeb wszystkich grup docelowych. Około połowa wydatków konsumenckich przypada na kobiety, naturalne wydaje się więc, że powinny one mieć udział w tworzeniu produktów, także cyfrowych - przekonuje Agnieszka Walencik.
