Dlaczego pracownicy nie reagują na alarmy pożarowe?

Partnerem publikacji jest CC-Partners
opublikowano: 2021-09-16 16:20
zaktualizowano: 2021-09-17 09:26

W sytuacji zagrożenia pożarowego w biurze ludzie zazwyczaj zwlekają z ewakuacją, przyjmują, że mają na nią jeszcze dość czasu bądź biorą alarm za fałszywy. Integrator pożarowy CCWinguard eliminuje te ryzyka, dostarczając do centrum ochrony wizualizację miejsca, z którego pochodzi alarm.

20. rocznica terrorystycznego ataku na World Trade Center (WTC) w Nowym Jorku była m.in. okazją do przypomnienia sobie, na czym polega tzw. syndrom przyjaznego pożaru. Ludzie przebywający w biurowcu, w którym ogłoszono alarm pożarowy, myślą, że mają więcej czasu na ewakuację, niż wynika to z rzeczywistej sytuacji.

20 lat temu w nowojorskich wieżach WTC syndrom przyjaznego pożaru miał fatalny wpływ na realizację ewakuacji, osłabił ją i spowodował zwiększenie liczby ofiar. Dziś wiadomo, że pracujący tam ludzie zwlekali z ewakuacją nawet do 40 minut! Kończyli pisać e-maile, wyłączali komputery, korzystali z toalety – byli przekonani, że zagrożenie jest ograniczone, o ile w ogóle występuje.

Jednym z powodów ignorowania alarmu pożarowego jest poczucie, że nie wypada się spieszyć, panikować i wyróżniać się gorliwością w podążaniu do dróg ewakuacji, gdy inni zachowują całkowity spokój, a nawet nie reagują. A dlaczego tak postępują? Wiadomo – większość alarmów pożarowych to alarmy fałszywe. Nie ma więc powodu, by na wyścigi porzucać biurka – analizuje mechanizm działania syndromu przyjaznego pożaru prof. John Maule, brytyjski psycholog z Leeds University.

Fałszywe alarmy

Odpowiedzialność za właściwą reakcję na alarm pożarowy spoczywa na pracownikach ochrony biurowca. Główną pomoc w jej uniesieniu stanowi działanie systemu sygnalizacji pożarowej (SSP). W tym kontekście do rangi zasadniczej umiejętności pracowników ochrony urasta odczytanie alarmu, a także jego weryfikacja.

Jednak elementy składające się na instalację, której zadaniem jest wykrywanie pożaru, inicjowanie alarmu, automatycznie powiadamianie ochrony, lokalnej jednostki straży pożarnej, a także uruchamianie działań zmniejszających skutki pożaru bywają wadliwe, zawodne lub nieodpowiednio skonfigurowane.

SSP niewłaściwie skalibrowany i serwisowany potrafi inicjować alarm bez należytej przyczyny. Takie przypadki nie są odosobnione. Przeciwnie – z danych odzwierciedlających działanie systemów alarmowych w polskich budynkach wynika, że generują one wielokrotnie więcej alarmów niż liczba rzeczywistych zdarzeń wymagających interwencji. Prawda jest taka, że wciąż większość alertów, na które powinny reagować agencje ochrony, to fałszywe alarmy. Zjawisko to jest na tyle powszechne, że pracownicy ochrony kasują alerty, niejednokrotnie bez weryfikacji, bo „przecież to co chwila piszczy bez przyczyny”.

W takim kontekście rośnie popyt na systemy umożliwiające zdalną weryfikację alarmów. Czołowym rozwiązaniem posiadającym niezbędne certyfikaty niezależnych jednostek badawczych jest Integrator Pożarowy CC Winguard działający przy wsparciu platformy PSIM + Winguard, który umożliwia wielokierunkową weryfikację alarmu. Dzięki zastosowaniu go można weryfikować alerty już na poziomie systemu alarmowego (dzięki specjalnym algorytmom) bądź za pomocą komunikacji głosowej (weryfikacja z wykorzystaniem hasła użytkownika).

W sytuacjach stresowych prawidłowe przeprowadzenie akcji ratowniczo-gaśniczej jest kluczowe. Ważna jest możliwość podęcia odpowiednich kroków zgodnie z procedurami bezpieczeństwa określonych dla całego chronionego obiektu bez konieczności umiejętności obsługi poszczególnych systemów składających się na system ppoż.

Integrator Pożarowy CC Winguard umożliwia napisanie indywidualnej procedury obsługi alarmu dla konkretnego obiektu z uwzględnieniem jego specyfiki. Każde działanie operatora systemu jest odzwierciedlane w raportach, dzięki którym można doskonalić procedury.

Co istotne jest to system niezależny od samej centrali ppoż i potrafi komunikować się z zgodnie z wymogami CNBOP z centralami ppoż różnych producentów.

Zniżki w ubezpieczeniu

Szczególnie przydatną metodą weryfikacji alertów udostępnianą przez Integrator Pożarowy CC Winguard jest zdalny podgląd wizyjny (wideoweryfikacja) miejsca, z którego pochodzi alarm. Korzystanie z tego rodzaju podglądu miejsc za pomocą kamer w celu wideoweryfikacji alarmu tak znacząco ogranicza liczbę nieuzasadnionych interwencji, że w wielu krajach zachodnich taki tryb monitorowania i sprawdzania alertów jest obowiązkiem wynikającym z mocy obowiązującego prawa, np. w Anglii, Holandii czy Hiszpanii. W Polsce stosowanie tego typu rozwiązania przekłada się na możliwość obniżenia wysokości składki ubezpieczenia nieruchomości, bo ta zależy m.in. od jakości zabezpieczeń antypożarowych.

Ogólne warunki umowy ubezpieczenia nieruchomości określają z reguły jedynie minimalne i niezbędne zabezpieczenia, których stosowania wymaga ubezpieczyciel, czyli m.in. konieczność posiadania co najmniej dwóch zamków wielozastawkowych lub jednego wielopunktowego. Ze względu na wyposażenie obiektu w dodatkowe zabezpieczenia, które przekraczają minimalne wymagania określone przez ubezpieczyciela, możliwe staje się obniżenie wysokości składki na polisę ubezpieczeniową.

Montaż Integratora Pożarowego CC Winguard to nie tylko krok w stronę wyeliminowania fałszywych alarmów, ale także argument nie do odrzucenia w negocjacjach dotyczących zniżki przy zakupie polisy ubezpieczeniowej biurowca. W zależności od wybranego systemu alarmowego można liczyć na zmniejszenie składki rzędu od 3 do nawet kilkunastu procent. Natomiast w przypadku zdolności do wideoweryfikacji alarmów za pomocą Integratora Pożarowego CC Winguard obniżka składki ubezpieczeniowej może sięgać 20-30 proc.

C&C Partners | www.ccpartners.pl