Wyniki pomiarów antropometrycznych, m.in. długości nóg i rąk, wiele mówią o
odżywieniu i jakości życia w dzieciństwie. Naukowcy postanowili sprawdzić, czy
przekładają się one także na ryzyko wystąpienia chorób neurodegeneracyjnych w
późniejszym okresie życia. W związku z tym zmierzyli długość rąk i nóg u 2798
kobiet i mężczyzn, mających średnio 72 lata, a następnie przez 5 lat prowadzili
obserwację tych osób. W tym czasie u 480 osób rozpoznano chorobę Alzheimera lub
otępienie na tle naczyniowym.
Stwierdzono, że kobiety o dłuższych nogach i
dłuższych rękach były mniej narażone na zmiany demencyjne. Zauważono, że każdy
dodatkowy cal (2,54 cm) długości nóg i ramion zmniejszał prawdopodobieństwo
zachorowania na chorobę Alzheimera o 16 proc. W przypadku mężczyzn istotny wpływ
na powstanie zaburzeń funkcji poznawczych miała tylko długość rąk. Każdy
dodatkowy cal długości ich rąk obniżał ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera
o 6 proc.
dr n. med. Marta Koton-Czarnecka, Puls Medycyny