PAP: - Dwie koreańskie instytucje finansowe - wierzyciele Daewoo-FSO - podpisały porozumienie o restrukturyzacji zadłużenia spółki Obecnie oczekiwana jest zgoda koreańskiego sądu na konwersję na akcje zadłużenia Daewoo-FSO wobec Daewoo Motor - poinformował wiceminister gospodarki i pracy Jacek Piechota.
"Osiągnęliśmy warunkowe porozumienie z syndykiem Daewoo Motor Company. Musi on uzyskać zgodę sądu koreańskiego, bo Daewoo Motor jest w upadłości" - powiedział PAP Piechota po powrocie z Korei.
Zgoda sądu pozwoli Koreańczykom na głosowanie na walnym zgromadzeniu Daewoo-FSO za podniesieniem kapitału wobec Daewoo Motor i podpisanie porozumienia, które podpisali wcześniej przedstawiciele polskich banków oraz Skarbu Państwa, a w czwartek - jak poinformował Piechota - również dwaj wierzyciele koreańscy.
Polskie banki, Skarb Państwa oraz Daewoo-FSO podpisały w poniedziałek porozumienie w sprawie restrukturyzacji zadłużenia spółki, ale wejdzie ono w życie po akceptacji przez stronę koreańską.
Daewoo-FSO jest zadłużone na 591 mln zł w BPH PBK, Banku Handlowym, Pekao SA, Millennium, ING Banku Śląskim i Kredyt Banku. Koreańskim instytucjom - K-Exim Bank i Korea Export Insurance Corporation, które podpisały porozumienie, Daewoo-FSO jest winne ponad 160 mln dolarów.
"Strona koreańska jeszcze przed wylotem zapewniała nas, że sąd powinien podjąć decyzję w poniedziałek rano ich czasu" - powiedział Piechota.
Zgodnie z umową z syndykiem Daewoo Motor, po pomyślnym przebiegu WZA, Koreańczycy wycofają się z zarządzania polską firmą.
"Umówiliśmy się w porozumieniu z syndykiem, że Koreańczycy wycofają się z zarządzania Daewoo, tzn. Skarb Państwa będzie musiał teraz osiągnąć porozumienie szczegółowe, ale powierzą oni swoje akcje stronie polskiej do czasu ich sprzedania ewentualnemu inwestorowi" - powiedział Piechota.
Na niedawnym WZA Daewoo-FSO nie doszło do głosowania uchwały o podwyższeniu kapitału akcyjnego spółki z 2,1 mld zł do 3,99 mld zł w drodze emisji nowych akcji, co jest jednym z elementów programu naprawczego firmy. Nowe akcje miałby objąć Daewoo Motor, który jest największym akcjonariuszem spółki i jednym z głównych wierzycieli. Spółka jest mu winna ponad 2 mld zł.
Daewoo Motor zgodził się na ogłoszenie przerwy w obradach do 29 września dopiero pod wpływem protestu pracowników spółki, którzy przerwali WZA i oskarżali stronę koreańską o dążenie do upadku firmy. Przerwa miała dać czas na negocjacje planu restrukturyzacji żerańskiej spółki.
Skarb Państwa ma obecnie 9,19 proc. akcji Daewoo-FSO, a Daewoo Motor 88,67 proc.
Piechota powiedział, że rząd ma ograniczone możliwości pomocy spółce, zarówno ze względów budżetowych, jak i dopuszczalnej pomocy publicznej.
"(...) także jest to firma, której dalszy los będzie zależał od znalezienia inwestora. Jest to zdecydowanie łatwiejsze, kiedy nie skazujemy inwestora na negocjacje z sześcioma polskimi bankami, dwoma instytucjami koreańskimi i wiodącym właścicielem. To znacznie upraszcza ewentualne poszukiwania" - powiedział.
Jako potencjalny inwestor na Żeraniu nadal jest brany pod uwagę brytyjski MG Rover.
"Jest wręcz pierwszy w kolejce, zresztą cały czas o naszych staraniach i propozycjach wobec Koreańczyków oraz efektach rozmów informujemy przedstawicieli MG Rover" - dodał Piechota.
: