Australia, która jest drugim na świecie eksporterem pszenicy prawdopodobnie odnotuje sięgający 20 proc. spadek dostaw tego ziarna w nadchodzącym roku finansowym. Powodem są niekorzystne zmiany klimatyczne, informuje Bloomberg.

Według rządowych prognoz, w roku finansowym 2023-24 eksport pszenicy z Australii ma się zmniejszyć aż o 20 proc. do 22,5 mln ton z rekordowych 28 mln ton rok wcześniej. Jeszcze mocniej ma spaść produkcja z 39,2 do 28,2 mln ton. Nowy sezon zasiewów rozpocznie się w kwietniu.
Zmiany klimatyczne
Progności nie mają złudzeń. Klimat zmienia się na naszych oczach. W przypadku Australii robi się jeszcze bardziej suchy niż dotychczas co prowadzi do spadku produkcji wielu zbóż, roślin i redukcji w hodowli zwierząt.
Po dobrym minionym sezonie, gdzie dzięki wpływowi zjawiska pogodowego „El Nino” produkcja została wsparta silnymi deszczami nawadniającymi spore obszary upraw, nadchodzące miesiące mają być zdecydowanie suchsze z ponad przeciętnymi temperaturami.
Spadające zbiory
Prognozy wskazują, że wartość produkcji roślinnej prawdopodobnie spadnie do 46 mld AUD (31 mld USD) w latach 2023-24 z rekordowych 54 mld AUD, głównie z powodu spadku o około jedną trzecią wartości produkcji pszenicy, jęczmienia i rzepaku.
Produkcja zwierzęca pozostanie względnie stabilna na poziomie 35 mld AUD.
Natomiast wartość eksportu produktów rolnych we wspomnianym okresie spadnie do 64 mld AUD z 75 mld dolarów rok wcześniej.