Dow Jones stracił 0,61 proc. i zakończył sesję z wynikiem 43 449 pkt. To jego dziewiąta spadkowa sesja z rzędu, co stanowi najdłuższą serię od 1978 roku. S&P 500 zniżkował o 0,39 proc. do 6 050 pkt, zaś Nasdaq Composite, który dzień wcześniej śrubował rekord, o 0,32 proc. do 20 109 pkt.
We wtorek opublikowane zostały ważne dane, które mogą mieć wpływ na decyzję FOMC. Pozytywnym zaskoczeniem okazała się sprzedaż detaliczna. W listopadzie wzrosła ona o 0,7 proc. miesiąc do miesiąca wobec oczekiwań na poziomie 0,4 proc. W październiku odnotowano wzrost o 0,5 proc. (korekta z 0,4 proc.). Oczekiwań nie spełniła za to produkcja przemysłowa, która spadła miesiąc do miesiąca o 0,1 proc., podczas gdy analitycy prognozowali wzrost o 0,3 proc. Był to trzeci spadek z rzędu.
Decyzja FOMC w sprawie stóp procentowych zostanie opublikowana w środę o godz. 20. O ile analitycy są zgodni co do tego, że zostaną obniżone o 25 punktów bazowych do przedziału 4,25-4,50, to istotniejsze najprawdopodobniej okaże się przemówienie szefa Fed Jerome'a Powella. Zarysuje on dalsze kierunki, w których może podążać amerykańska polityka monetarna w nowym roku.
Pfizer gwiazdą sesji
Największy wzrost spośród spółek z S&P 500 - o 4,63 proc. - odnotowały akcje Pfizera, który opublikował we wtorek prognozę zysku na 2025 rok - od 2,80 do 3 USD na akcję. Okazała się ona zgodna z oczekiwaniami analityków. Koncern farmaceutyczny poinformował również, że spodziewa się utrzymania na poziomie zbliżonym do tegorocznego sprzedaży szczepionki i leku na COVID-19. Niezłą sesję ma też za sobą Tesla - jej akcje zdrożały o 3,64 proc.
Na drugim biegunie znalazła się Nvidia. Walory zniżkowały o 1,22 proc. do 130,39 USD. To już ponad 10 proc. poniżej niedawnego rekordu.
10 z 11 głównych sektorów S&P odnotowało w środę spadki, na czele z przemysłem (0,90 proc.). Jedynym, który zwyżkował, były dyskrecjonalne dobra konsumpcyjne (+0,28 proc.).
"Indeks strachu" CBOE wzrósł powyżej 15 po raz pierwszy od prawie trzech tygodni, a indeks małych spółek Russell 2000, który jest wrażliwy na zmiany stóp procentowych, zanotował spadek o 1,18 proc.
Na rynku obligacji rentowność utrzymywała się na stosunkowo stabilnym poziomie. Rentowność 10-latek spadła z 4,40 do 4,38 proc., zaś 2-latek z 4,25 do 4,24 proc.
Kontrakty terminowe na ropę WTI staniały o 0,7 proc. do 70,19 USD za baryłkę, zaś na złoto o 0,3 proc. do 2643,85 USD za uncję.