Nie tylko Brytyjczycy narzekają na nagły spadek liczby dostępnych pracowników z Europy wschodniej, m.in. z Polski. Zaczynają za nimi także tęsknić przedsiębiorcy z Danii.
Poprawa standardów życia w krajach Europy wschodniej spowodowała mniejszy napływ pracowników z tego regionu do Danii. To oznacza problemy dla miejscowych przedsiębiorców w sytuacji coraz bardziej odczuwalnego braku rąk do pracy. Helge Pedersen, główna ekonomistka banku Nordea w Danii wskazuje, że wzrost wynagrodzeń w ciągu ostatnich pięciu lat wyniósł ok. 2 proc. rocznie. Bez napływu pracowników zagranicznych mógłby sięgać aż 4,5 proc. rocznie. Tymczasem Konfederacja Duńskiego Przemysłu alarmuje, że prawie 40 proc. jej członków ma problem ze znalezieniem wykwalifikowanych pracowników....